8 lutego 2012 r. pracownicy Polfy Warszawa po raz kolejny będą próbowali zainteresować władze Warszawy oraz Ministerstwo Skarbu Państwa swoim losem i przyszłością związanego z Warszawą zakładu. O godz 14.00 spotkają się pod bramą główną zakładów przy ul. Karolkowej aby później udać się pod MSP, czyli właściciela firmy, której los niewiele go interesuje. Liczy się tylko kasa ze sprzedaży majątku, przyszłość pracowników jest drugorzędna lub wogóle nieważna. Przecież możemy jako bogate społeczeństwo wziąć ich na własny garnuszek. Ważne żeby inwestor zarobił, czyli wilk syty a owca ? Ostrzyżona i wydojona. Warto przyjść na ten protest i poprzeć pracowników Polfy. Szczególnie mieszkańcom Warszawy nie powinno być obojętne czy kolejny duży, przynoszący zyski, płacący podatki jednocześnie historyczny zakład pracy zniknie z miasta. Po FSO, Ursusie kolej na Polfę ? Coraz częściej słyszy się opinię, że Warszawa to taka wielka wiocha, może to trochę na wyrost ale coś w tym jest. Z pewnością do tego zmierzamy pod obecnymi rządami.