Towarzysze i Towarzyszki. Budujemy!
Jeszcze nie wiemy co dokładnie, bo w sumie nic nie widać zza płota, ale mamy tę świadomość, że każda cegła postawiona za tym płotem, każdy dołek wykopany, będzie kolejnym krokiem do dobrobytu mas ludu pracującego miast i wsi!
A tak na poważnie, budujemy metro. Przynajmniej w założeniu, bo rzeczywiście, niewiele się dzieje. Najpierw była posucha, poślizg, aż w końcu łaskawie przenosiny pomnika "przyjaźni" polsko-radzieckiej. Oczywiście trzeba chuchać, dmuchać, żeby żadna rysa się nie pojawiła, bo przecież od razu się była wierchuszka oburzy, że się walczy z wiekową tradycją "cywilizacji" światowej.
Mimo wszystko, budowa metra ruszyła, już nawet w planach są kolejne linie i z tego należy się cieszyć.
Ale jest jedno "ale": kolejny krok idący w kierunku poprawy stosunków Rosja-Unia Europejska, czyli uroczyste (a jakże) otwarcie gazociągu północnego - Nord Stream. To nic, że spora część krajów wspomnianej wspólnoty została praktycznie "olana" przez tercet egzotyczny w postaci 2 panów i jednej pani, to nic, że na przykład Polska znalazła się w tej grupie, to nic, że Polska ma najwyższe stawki za gaz, to nic, że Polska w końcu nie będzie mogła uniezależnić się poprzez gazoport w Świnoujściu, i, jak się wydaje, nie ma perspektyw na gaz łupkowy (co najwyżej na "przypadkową" "awarię" rury).
Utrzymujemy doskonałe kontakty, przyjaźń między naszymi narodami kwitnie ku chwale konsumpcji i czegoś tam jeszcze.
Sztandar wprowadzić!
