List rozeslano 15.11.2010 do wszystkich ogolnopolskich nadawcow tv, radiowych, wydawcow prasowych i agencji informacyjnych
LIST OTWARTY W SPRAWIE PLURALIZMU
INFORMACYJNEGO W POLSKICH ŚRODKACH
MASOWEGO PRZEKAZU
W związku z ustaleniami z konferencji pt. „Własność mediów, pluralizm informacyjny, wolność słowa” zorganizowanej w dniach 29-30 października 2010 r. „Obserwatorium wolności mediów w Polsce” Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka razem ze Stowarzyszeniem Dziennikarzy Polskich – Oddział Warszawski oraz organizacją Human Rights House Foundation i Article 19 pragnie wyrazić zaniepokojenie zmniejszającą się ilością zagranicznych serwisów informacyjnych w polskich mediach – sytuacją, która ma miejsce zarówno w publicznej, jak i w komercyjnej telewizji, radiu oraz w prasie. Naszym zdaniem taki stan rzeczy ma istotny wpływ na prawo do informacji obywateli oraz prowadzi nieuchronnie do sytuacji, w której polski odbiorca pozbawiony jest możliwości uzyskania informacji o bieżących wydarzeniach na świecie oraz zrozumienia sytuacji na arenie międzynarodowej.
Uważamy, iż zbyt duży wpływ na zawartość serwisów informacyjnych w polskich mediach ma wywierana na nie presja komercyjna. Dominacja programów o charakterze rozrywkowym powoduje, że brakuje debat i ambitnych informacji. Media o charakterze „tabloidowym” będą istnieć, jednak uważamy, że właściwy im sposób przekazywania informacji nie może dominować u wszystkich nadawców. Niezbędne jest zrównoważenie interesu ekonomicznego nadawców z prawem odbiorców do rzetelnej informacji. Zdajemy sobie sprawę, iż obsługa zagraniczna jest kosztowna, pozostaje ona jednak niezbędna i warta nieustannej uwagi.
W polskich serwisach informacyjnych za wiele miejsca poświęca się informacjom krajowym, podczas gdy informacje zagraniczne, które są prezentowane, wydają się być wybierane na podstawie niejasnych kryteriów a także szybko tracą swoją aktualność. Odnosimy wrażenie, że polskie media wiele uwagi poświęcają personalnym konfliktom politycznym oraz wydarzeniom o bieżącym, często sensacyjnym charakterze na rzecz rzetelnych relacji i analiz zagadnień o charakterze krajowym i zagranicznym.
Uzupełnienie serwisów informacyjnych analitycznymi oraz kompleksowymi wiadomościami z kraju jak i ze świata umożliwiłoby odbiorcom bieżące, systematyczne obserwowanie sytuacji na arenie międzynarodowej. Stąd warto, naszym zdaniem rozważyć, utworzenie międzynarodowych redakcji działających stale.. Pozbawienie widzów dostępu do informacji z zagranicy sprawia, że standardy informacyjne w Polsce odbiegają od wzorów redakcji międzynarodowych.
Ważność proponowanej zmiany w przekazywanych treściach wynika w dużej mierzez aktualnej pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Udział naszego kraju w wielu porozumieniach i sojuszach oraz fakt bycia stroną umów międzynarodowych wiążą się z koniecznością informowania o wydarzeniach mających znaczenie dla sytuacji w naszym kraju, w tym związanymi z ochroną praw człowieka. Wiele umów międzynarodowych ma w Polsce status ponadustawowy, co oznacza, że obowiązują one jako druga, co do ważności, zaraz po Konstytucji RP, grupa aktów normatywnych stosowanych w Polsce. Z tego względu, istotne jest prezentowanie informacji o wydarzeniach zagranicznych z uwzględnieniem polskiego kontekstu i zmian związanych z tymi wydarzeniami mających wpływ na nasz kraj – takich informacji polski odbiorca nie znajdzie w serwisach zagranicznych.
W naszej opinii zmiana sytuacji jest konieczna przede wszystkim ze względu na wymagania, jakie wynikają z dwóch zasad: zasady wolności słowa oraz zasady pluralizmu mediów. Pierwsza z nich, zawarta m.in. w art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, wiąże się nie tylko z obowiązkami o charakterze negatywnym, ale nakłada na państwo także obowiązki pozytywne. W niedawnym wyroku Manole i inni przeciwko Mołdawii (skarga nr 13936/02, wyrok z 17 września 2009 r.) Europejski Trybunał Praw Człowieka wskazał, iż na władzach telewizji publicznej ciąży obowiązek przedstawiania niezależnych i zróżnicowanych informacji, świadczących o różnorodności geopolitycznej i kulturowej.
Zasada pluralizmu wynika natomiast z art. 11 Europejskiej Karty Praw Podstawowych, w myśl którego „szanuje się wolność i pluralizm mediów”. Nie odnosi się ona jednak wyłącznie do pluralizmu własności mediów, ale również do różnorodności przekazywanych informacji. Na wielowymiarowość pluralizmu zwróciła również uwagę Komisja Europejska w trzystopniowej analizie opracowanej w styczniu 2007 r. (Commission three-step approach for advancing the debate on media pluralism within the European Union, IP/07/52).Zgodnie z nią pluralizm oznacza dbanie o różnorodność geopolityczną i kulturową.Oznacza to koniecznośćprzedstawiania zróżnicowanych poglądów, ujęć i wieloaspektowego ukazywania spraw w celu realizacji tzw. „communication right” odbiorcy, dającego mu prawo do uzyskania pełnej, uczciwej informacji oraz możliwość usłyszenia i porównania wielu opinii.Ponadto, na różnorodność geograficzną przekazywanych informacji powołuje się m.in. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w przyjętym dokumencie Strategia państwa Polskiego w dziedzinie mediów elektronicznych na lata 2005-2020,definiując zasadę pluralizmu w mediach.
Naszym zdaniem osoby ze struktur właścicielskich mediów mają największy wpływ na zmianę sytuacji, która umożliwi przywrócenie informacyjnych proporcji w polskich mediach oraz lepszą jakość przekazywanych informacji. Odniesienie do tego, co dzieje się na świecie, jest kluczowe i przyczynić się może do polepszenia jakości polskich serwisów oraz do zmniejszenia stopnia, w jakim standardy polskich mediów odbiegają od międzynarodowych. Apelujemy o działania zmierzające do takich zmian.
List otwarty został opracowany przez Dominikę Bychawską oraz Monikę Gebel, prawniczki „Obserwatorium wolności mediów w Polsce”.