Nie wiem gdzie jest ta 'głowa' i zapewne nigdy się nie dowiem, ale spekulować trzeba.
Najpierw naturszczyk:
A potem bardzo ciekawa rozmowa ekspertów:
Działy się tam różne cuda (niewytłumaczalna indolencja ochrony), zupełnie jak niedawno w Izraelu i w wielu innych podobnych, historycznych już akcjach (generalny modus operandi ten sam).
Gdyby Putinowi miało się opłacać coś tu preparować, to powinien mieć korzyści przy różnych ścieżkach rozwoju sytuacji: 1) winowajcami są Ukraińcy i dostaną mega-bęcki; 2) winowajcą jest ktoś na Bliskim Wschodzie i tam Rosja coś uzyska; 3) potrzeby polityczne władcy dla utrzymania władzy; 4) ...
Kiedy sytuacja się rozwinie w dowolnym (zmiennym) kierunku i wygranym zawsze będzie Rosja - to w takim układzie 'głowy' trzeba szukać w Rosji.