estimado estimado
402
BLOG

WYRAZY POGARDY (odtworzenie)

estimado estimado Rozmaitości Obserwuj notkę 10

 (kopia listu do tutejszej administracji, po drobnej korekcie (większa czcionka w oknie edycyjnym)



Ostatnio ze sporą regularnością obserwuję w akcji nożyczki cenzury. 

 

Komentarze polemiczne, gdzie OBIE strony nie szczędzą sobie nawzajem epitetów, wylatują jednostronnie - komentarze drugiej strony pozostają nienaruszone. W ten sposób z dyskusji robi się seria jednostronnych manifestów mojego adwersarza, z pewnością bliższa położonemu z prawej strony sercu typowego admina. Inwektywy i epitety pozostają, bo są też w komentarzach drugiej strony.

 

Nie budzą natomiast dezaprobaty i pozostają za to na swoim miejscu wskazywane przeze mnie posty, nie zawierające żadnej treści poza naprawdę plugawym, hejterskim bluzgiem pod adresem tego czy innego nie-prawackiego blogera.   

 

Podobnie jest na paru innych, odwiedzanych przeze mnie blogach, z tych reprezentujących poglądy większości, która w S24 jest mniejszością. 

 

Znikają też moje komentarze nie uwikłane w polemikę, czasem (jak dziś, pod notką "wielkopostną") wręcz prezentujące konserwatywny, prawicowy punkt widzenia na kwestie systemu ubezpieczeń i feminizmu. Dlaczego znikają? Bo tak!! Bo tak sobie życzy jakiś gostek wyposażony we władzę, która go o parę numerów przerasta - w najlepszym przypadku słabo opłacony krótko ostrzyżony dwudziestolatek z IQ poniżej wszelkiej średniej, a często można podejrzewać, że po prostu delegat Nowogrodzkiej albo i klubu gapola po godzinach. 

 

Nie wykluczam, że któregoś dnia się stąd wyniosę, dobrowolnie albo "z przyspieszenia", decyzji takiego pętaka. 

 

Będę się wtedy udzielał gdzie indziej, i z całą pewnością dzielił ze światem moją szczerą pogardą dla metod i osób - i tych, które własnoręcznie, zwykle bez użycia mózgu wykonują tę cenzorską mokrą robotę, ale też tych państwa dziennikarzy, którzy albo nie ogarniają, co się dzieje na ich własnym poletku, albo - co bardziej prawdopodobne - cynicznie to organizują,  O pełnej niewiedzy mówić trudno, bo do takiej np. pani Janke, a wcześniej pana Janke, ja sam zwracałem się parokrotnie - a to na PW, a to w formie komentarzy na jej blogu.

 

 

 

P.S. Wymienieni państwo należą do tych (w sumie bardzo niewielu ludzi), którym nie podałbym ręki ze względu na zachowania jawnie i konsekwentnie sprzeczne z deontyką włąsnego inteligenckiego zawodu. Uważam, że inteligenta - lekarza, prawnika, dziennikarza - takie rzecy dyskwalifikują nieodwołalnie i w zasadzie dożywotnio.  

P.S.2. Zanim zdążyłem odtworzyć do publikacji powyższą notkę, zostałem przykryty czapką niewidką. Żałosne, ale co tam. Nie ja się muszę wstydzić, wstyd to jest problem dzieci Państwa Właścicieli. 

------------------------------------

 

·        Pod  notką ukazały się już następujące komentarze:

@Autor

Oczywiście, taki wpis:

""(...)wchodzenie w tylek Dorocie Kani(..)"

Seks kanialny?."

nie dyskwalifikuje inteligenta, prawda? Jest za to przejawem wolności słowa, błyskotliwego dowcipu etc etc.

LAUDA12:27 0227

estimado
O mnie estimado

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości