JARKACZ – (na Oddziale Zamkniętym* haha)
Przyszedł tutaj ch… wie skąd
spod Odessy albo z Żoliborza
tak jak dżuma albo trąd,
kiedy na kraj spada kara Boża,
Jarkacz! o Jarkacz!
Robi swąd jak sam James Bond.
By rzec grzecznie nie dosadnie -
dziejów prąd go znosi w kąt
i ten swąd wraz z nim jak mgła opadnie.
Jarkacz! o Jarkacz!
Co nań spojrzę (zaraz) jest mi mdło,
bo choć zwykle ze mną tak jak z dzieckiem,
ciągnie za nim wszelkie barachło -
i endeckie, i sowieckie.
Jarkacz! o Jarkacz!
Ciemny lud pogięło co tu kryć -
jak pelikan łyka grepsy Jarka
Jeden taki jest, a ciężko żyć
Co tam – kiedyś była ich tu parka!
Jarkacz! o Jarkacz!
Cierpi węch i wzrok, i słuch,
razem z nimi rozum klepie biedę.
Lecz przetrwaliśmy ich dwóch,
to co nam może zrobić jeden
Jarkacz! o Jarkacz!
____
* tzn. na kanwie znanej piosenki "Andzia" zespołu Oddział Zamknięty