euromir euromir
167
BLOG

Wreszcie odważne polskiego kościoła wyznanie win

euromir euromir Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

 

 

 Wczoraj, w Krakowie, podczas nabożeństwa pokutnego w bazylice Serca Jezusa, biskup Libera wyznał:

"(...) wykorzystywanie i zaniedbywanie dzieci nas dotyczy! I wyznajemy to nie po to tylko, żeby odzyskać mityczną wiarygodność Kościoła! I nie po to, żeby zrobić unik przed kolejnym ciosem! Czynimy to, bo tak trzeba! Czynimy, aby zachować solidarność ze zranionym człowiekiem; wyrazić mu głębokie współczucie; ratować w nim to, co da się uratować; poznać cierpienie, z jakim często nie umie on sobie poradzić, gdyż jego wiara i zaufanie do Kościoła zostały zdradzone. W tym duchu papież Benedykt XVI pisał w Liście Pasterskim do Katolików w Irlandii: „Cierpieli­ście okrutnie i z tego powodu naprawdę bardzo ubolewam. Wiem, że nic nie może wymazać zła, jakiego doznaliście. Zawiedziono wa­sze zaufanie i podeptano waszą godność„. Dołączamy się do tego głosu, czynimy go naszym tu, w Krakowie, tu, w Polsce! Zawstydzeni i skruszeni prosimy o przebaczenie. Prosimy Boga i prosimy ludzi skrzywdzonych przez kapłanów!(...) 
5. My, biskupi, wyznajemy ponadto, że zbyt często – zamiast postawić na pierwszym miejscu dobro dzieci – dawaliśmy się zwieść oszustwu, dwulicowości i „mechanizmom negacji" sprawców zbrodni pedofilii. (...)
6. Uznajemy też, że – nawet jeśli zmniejsza się liczba kandydatów do kapłaństwa i życia zakonnego – przełożonym nie wolno być pobłażliwymi w stosunku do braków w formacji ludzkiej kandydatów do kapłaństwa. Wiemy bowiem, że w sytuacji tego niedostatku do seminariów duchownych zbyt często przyjmowano mężczyzn niedojrzałych, z problemami o charakte­rze seksualnym. Jak słusznie ostrzegał George Weigel, połączenie dewiacyjnej seksualności z permisywnym otoczeniem kulturowym dało katastrofalne skutki. Nie wolno nam popełnić podobnego błędu! Więcej, podstawą duchowości kandydatów do kapłaństwa nie może stać się samorealizacja, rozumiana jako cel sam w sobie. Zbyt często bowiem zakłada to koncentrację na sobie, a nie na dawaniu i przyjmowaniu miłości. (...)
7. Uznajemy także, że w sprawach, które tak głęboko dotykają rodziny, dzieci, wychowania nieodzowne jest zasięganie rady ludzi świeckich, przede wszystkim rodziców, a dalej psychologów, terapeutów, prawników... Konieczne jest uczenie się od nich, współpraca na rzecz poszukiwania rozwiązań problemów nadużyć seksualnych, a także dzielenie się wiedzą o tym, co można uczynić dla ochrony najsłabszych. Musimy mieć dość pokory i odwagi, aby tworzyć w tej dziedzinie zespoły złożone z lekarzy, psychoseksuologów, prawników, znawców prawa karnego i kanonicznego oraz specjalistów w zakresie zdrowia psychicznego.
 
8. I już na zakończenie: jesteśmy wdzięczni Stolicy Apostolskiej i przedstawicielom wielu Kościołów z innych krajów za dzielenie się z nami Waszymi doświadczeniami w procesie wykorzeniania zła seksualnego wykorzystywania dzieci; za wypracowanie strategii działania i procedur, które okazały się wartościowe, i które już wykorzystujemy w Kościele w Polsce i będziemy wykorzystywać w przyszłości. Bóg zapłać!*
 
I wzajemnie, Bóg zapłać księże biskupie, bowiem przywracasz swym postepowaniem, ostatnio bardzo mocno naruszoną wiarę wiernych, w uczciwość pasterzy naszego Kościoła.
 
*http://www.rp.pl/artykul/20,1119615-Biskup-Libera--Wykorzystywanie-i-zaniedbywanie-dzieci-nas-dotyczy-.html?p=2
euromir
O mnie euromir

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo