Kilka dni temu czytałem tu wpis o Polańskim, gdzie autor przytaczał głosy oburzenia nawiślańskich celebrytów załamujących ręce nad dolą nękanego przez wymiar sprawiedliwości USA światowej sławy reżysera. Jak wiadomo, wiele lat temu w domu światowej sławy aktora, zrobił Polański ,,lewatywę,, 13 letniej dziewczynce płci żeńskiej, spoiwszy ją wczesniej alkoholem i zapodawszy jakąś tabletkę, żeby ta młodociana prostytutka (tak sugerują niektórzy ) mogła zapewne spokojniej poddać się zabiegowi postępowego światowca.
Tyle gwoli przypomnienia.
Odkąd obalono w Polsce komunizm ludzie znani z tego, że są znani, a więc celebryci różnych płci i wyznań, stręczą nam różne pomysły, do których konsumpcji ( najlepiej masowej ) zachęcanie ma jedną zasadniczą wadę, a mianowicie streczyciele tych ,,dobrodziejstw,, żadnego z nich nie wypróbowali, ani na sobie, ani na swoich bliskich. Czy my, normalni ludzie w swoim codziennym życiu polecamy cokolwiek sąsiadowi, znajomemu, czego sami nie wypróbowaliśmy? NIE! Najpierw to my zamówiliśmy hydraulika, czy panią do miłych chwil spędzenia i kiedy przekonaliśmy się o jej/go zaletach poleciliśmy ich innym i nigdy odwrotnie. Dlaczego więc co chwila podsuwa się nam rozwiązania, a to z inżynierii społecznej, genetycznej czy obyczajowej samemu tego nie wypróbowawszy?
Już lata temu pani posłanka Joanna Senyszyn wypowiadała się ciepło w sprawie eutanazji. Pani Joanna zapomniała tylko nadmienić czy tym szczęściem obdarzyła własną, schorowaną matkę, lub ojca i na tej podstawie poleca uśmiercanie na życzenie innym, bo u niej się sprawdziło?
Dlaczego pan redaktor Michnik Adam nie nakłonił matki swego najnowszego dziecka do dokonania aborcji ?Wtedy mógłby napisać o rozwiązaniu, które nie tylko zna ze słyszenia, ale może jako niedoszły ojciec polecić, bo ma same plusy?
I wreszcie sprawa Polańskiego.
Skoro analny gwałt na dziecku to pikuś i artyście wolno więcej to proponuję paniom Gozdyrze, czy Olejnik, a nawet panu Olbrychskiemu poddać się podobnemu eksperymentowi. Jeśli żaden światowej klasy artysta nie wyrazi zgody to na adekwatnych portalach znajdą się zapewne chętni, a wtedy wszyscy będą bardziej wiarygodni w tym co mówią, bo przeszli taki sam ,,fantastyczny odlot,, jak młoda Geimerówna. Tym samym zdaliby praktyczny test postępowca.
Każdy celebryta, zanim zacznie zachwalać ludziom kolejny cywilizacyjny afrodyzjak, powinien go przetestować najlepiej na sobie samym, inaczej nie jest wiarygodny i wara mu od naszego szczęścia.
Oczywiście w przypadku eutanazji z wyrozumiałością zrezygnujemy z relacji ,,po,, .
