Prezydent Komorowski po raz kolejny w dość krótkim czasie postanowił włączyć się w bieg politycznych wydarzeń i jak zrozumiałem z radiowego doniesienia rozważa możliwości wymiany członków PKW, jako konsekwencji obecnych trudności z systemem informatycznym. To okazuje się jednak nie takie proste i choć Prezydent powołuje ich, za rekomendacją SN,TK i SA. To odwołanie bez tych ciał też nie jest możliwe.Pan Komorowski spotka/ł się z przedstawicielami wspomnianych instytucji, aby wysondować możliwości wyciągnięcia konsekwencji z sytuacji, która stawia Polskę w niekorzystnym świetle.
Przedstawiciel SN dał już do zrozumienia, że konieczne jest dogłębne zbadanie sprawy, choć już wiadomo że zawinił system, a nie ludzie.Brzmi dziwnie znajomo.
Czyżby solidarność korporacyjna, bo w PKW też pracują sędziowie?
