Tak powiedział nasz Noblista kilka minut temu w TVN24. Oczywiście nasz wielki mędrzec, wszystko by zrobił najlepiej. Jak zwykle wypowiada się w swoim oryginalnym stylu:
My musimy na żądanie, nawet jeśli będą strzelać, jechać tam i coś robić. Ale czasami się wierzy, że jakieś działanie ma szansę powodzenia, a czasami się nie wierzy. Tutaj "trudno tego woła wodzić, jak on nie chce chodzić" i cokolwiek zrobić skoro z góry wiadomo, że na tych zasadach zwycięstwa nie może być. Jedna strona pokona drugą i teraz pytanie, jak ta strona pokonana się zachowa.
Genialny pomysł Wałęsy , to zbieranie podpisów do przeprowadzenia referendum.
Może Lechu będzie zbierał te podpisy, bo po co by tam jechał? Majdan czeka!
Więcej tej wałęsowej madrości tu