Filip Memches Filip Memches
927
BLOG

Prorok czasów ostatecznych

Filip Memches Filip Memches Polityka Obserwuj notkę 3

Postrzeganie dziejów ludzkości oraz współczesnej kultury w kategoriach sporów między tradycją a nowoczesnością, religią a świeckością, to poważne nieporozumienie, w jakim uczestniczy Kościół. Takie podziały mogą bowiem sugerować, że przełomowym momentem w historii świata jest na przykład rewolucja francuska. Tymczasem dla chrześcijan stanowi ona tylko jeden ze szczegółów tej historii. A istotne są wyłącznie narodziny, ziemskie życie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Od dwóch tysiącleci trwają czasy ostateczne. I to się tak naprawdę liczy.

W obu częściach „Jezusa z Nazaretu” (część I ukazała się cztery lata temu) Benedykt XVI nie pozostawia wątpliwości co do tego, że właśnie taką wręcz mesjanistyczną wizję podziela. Chrześcijaństwo nie jest jakimś sposobem urządzenia się na tym świecie, który wychodziłby naprzeciw konserwatywnym nurtom politycznym i kulturowym. To ruch do przodu, w nieznane, ku temu, co przygotował dla człowieka Bóg.
 
Dzisiaj treść Pisma Świętego bywa przez samych katolików interpretowana metaforycznie czy symbolicznie. Tymczasem papież chce, aby ewangeliczne obietnice traktować serio, dosłownie, zgodnie z tym, jak nauczał zawsze Kościół.
 
Całość tekstu w najnowszym numerze (7/2011) "Uważam Rze"

Publicysta magazynu tygodnik.tvp.pl. Poza tym mąż i ojciec, mol internetowy, autsajder, introwertyk.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka