Panie Prezydencie... Mówi Pan, że jest prezydentem wszystkich Polaków. Dlaczego więc tłum ludzi pełnych żalu i smutku zostawił sam sobie? My jesteśmy inni?
Powiem Panu co by wystarczyło - zwykły znicz i chwila modlitwy razem z nami...
Ten krótki fragment tekstu obrazuje wielki ból wielu tysięcy Polaków.
Smoleńsk 2010 - Pamiętamy.
Marcin Buchali