MOC POLSKIEJ SUWERENNOŚCI
Przykład: 12 maja 2023 r. w okolicach Bydgoszczy niepostrzeżenie spadła nieuzbrojona rosyjska rakieta Ch-55 (ros. Х-55, kod NATO AS-15 Kent) – strategiczny pocisk manewrujący powietrze-ziemia z głowicą jądrową, odpowiednik amerykańskich AGM-86 ALCM.
Suwerenne państwo polskie z jakże „dobrze” strzeżonymi /podobno ściśle/ granicami ataku nie odparła. Zamiast tego problem wstydliwie wyciszyło dumnie prezentując przed światem swoją suwerenność.
Państwo polskie pod rządami PiS stało się światowym liderem obrony suwerenności narodowej jako najwyższego, patriotycznego dobra ojczyzny, której władza udaje, że jest tylko i wyłącznie wyborczą emanacją narodu, bez zewnętrznych wpływów innych państw.
Ta idea przyświecała PiS-owi w anty unijnej polityce reformowania ustroju państwa polskiego z naruszaniem prawa unijnego zawartego w traktatach ratyfikowanych przez państwo polskie, dobrowolnego członka Unii Europejskiej.
Za nieprzestrzeganie tego wspólnotowego prawa Unia egzekwuje wobec Polski surowe kary finansowe wynikające z unijnej doktryny „pieniądze za praworządność” przyjętej solidarnie przez państwa unijne w tym przez Polskę.
W okolicznościach braku subordynacji państwa członkowskiego UE wobec swojej Wspólnoty, podczas wojny w naszym regionie wywołanej przez Rosję w Ukrainie, spotęgowanej wojną na Bliskim Wschodzie ten rodzaj suwerenności Polski jest politycznym dowodem, ze take państwo odcina się od obowiązujących wartości ustrojowych Wspólnoty motywowanych polityczną demagogią o suwerenności właśnie.
Tę polityczną utopię ustępujący obóz władzy Zjednoczonej Prawicy uzasadniał dawną regułą EWG o Europie ze ścisłymi związkami gospodarczymi państw stowarzyszonych wynikającymi z nazwy wspólnoty „europejska WSPOLNOTA GOSPODARCZA” bez politycznej wspólnotowości ustrojowej.
PiS nie przyjął do wiadomości, że akt założycielski Unii Europejskiej to Traktat o Unii Europejskiej, podpisany w Maastricht w 1992 roku. Traktat ten wprowadził elementy UNII POLITUCZNEJ i UNII WALUTOWEJ, a także OBYWATELSKTWO EUROEJSKIE. Traktat był modyfikacją Jednolitego Aktu Europejskiego z 1986 roku, który ustanowił wspólny rynek europejski i umocnił WSPÓLNOTĘ POLITUCZNĄ krajów Wspólnoty.
Dopiero po spełnieniu tych warunków ograniczających jakąś część suwerenności państwa przekazanej na rzecz jednolitej polityki Europy Polska uzyskała członkostwo w UE.
Wiemy ile lat Turcja bez efektu zabiega o członkostwo w Unii, bo nie chce zrezygnować z ułamków suwerenności na rzecz wspólnoty. Do NATO jednak należy, choć przekazała nieporównywanie większy obszar suwerenności /dowódczej/ NATO.
Jak z powyższego wynika w dzisiejszej dobie globalizacji pełna suwerenność państw uczestników zbiorowych paktów polityczno-gospodarczo-obronnych jest zupełnie niemożliwa.
Politycy państw, którzy tego nie akceptują w imię partykularyzmu ideologicznego /nacjonalizm/ swoich ugrupowań politycznych szkodzą swoim narodom i powinni odejść.
Polska jest właśnie na etapie powyborczego odprawiania władzy zdążającej pdczas swoich rządów do wycofania nas ze Wspólnoty europoeskiej, gwaranta naszej państwowości w imię której część naszej suwerenności ma też /z natury rzeczy/ charakter wspólnotowy.
Oby nikt nie próbował tego odwracać!
PS.
Dla wzmocnienia skuteczności podejmowania decyzji w czasie groźby rozszerzania się wojennego konfliktu na naszym kontynencie UE reformuje ustrój. W środę w czasie posiedzenia Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) Parlamentu Europejskiego przyjęty został raport zawierający propozycje zmian w dokumentach założycielskich UE. Treść dokumentu, uzgodniona przez pięć frakcji w PE: EPL, S&D, Renew, Zielonych i Lewicę, zawiera propozycję 267 zmian w Traktatach (TUE i TFUE). Wśród najważniejszych propozycji znalazły się: eliminacja prawa weta w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach, euro jako obowiązkowa waluta dla krajów członkowskich, zmiana struktury Komisji Europejskiej oraz masowy transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE, m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE (art. 3 TFUE) oraz znaczne rozszerzenie kompetencji dzielonych (art.4 ), które obejmowałyby osiem nowych obszarów polityki, m.in. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, ochrony granic, leśnictwa, zdrowia publicznego, obrony cywilnej, przemysłu i edukacji. Dokument trafi następnie pod obrady i głosowanie europarlamentu podczas listopadowej sesji plenarnej w Strasburgu.
W imię obrony suwerenności państw członkowskich obecny rząd polski jest przeciw tym słusznym reformom. Traktaty te, zdaniem Kalety /wiceministra sprawiedliwości/ oznaczają "koniec Polski". Wyjaśnił, że zakładają one, że przyszła zmiana traktatów, na przykład przekazanie kolejnych kompetencji, "nie wymagać już będzie zgody Polski".
Jak polityk taka opinia.
