BAZYLIKA BOŻEGO MIŁOSIERDZIA - ŁAGIEWNIKI
Dzisiejsza 31. Niedziela Zwykła zarówno w liturgii słowa jak i Ewangelii obfituje w przesłania katolickich postaw dla wiernych zjednoczonych w Kościele.
Ewangelia:
1 Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: 2 «Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. 3 Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. 4 Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. 5 Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. 6 Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. 7 Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. 8 Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. 9 Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. 10 Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. 11 Największy z was niech będzie waszym sługą. 12 Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
www.BIBLIJNI.pl - Mt, 23, 1-12
I Czytanie z Księgi proroka Malachiasza
«Ja jestem potężnym Królem, a imię moje wzbudzać będzie lęk między narodami. Teraz zaś do was, kapłani, odnosi się następujące polecenie: Jeśli nie usłuchacie i nie weźmiecie sobie do serca tego, iż macie oddawać cześć memu imieniu, mówi Pan Zastępów, to rzucę na was przekleństwo. Zboczyliście z drogi, wielu pozbawiliście nauki, zerwaliście przymierze Lewiego, mówi Pan Zastępów. A więc z mojej woli jesteście lekceważeni i macie małe znaczenie wśród całego ludu, ponieważ nie trzymacie się moich dróg i stronniczo udzielacie pouczeń.
Czyż nie mamy wszyscy jednego Ojca? Czyż nie stworzył nas jeden Bóg? Dlaczego oszukujemy jeden drugiego, znieważając przymierze naszych przodków?»
Oto słowo Boże.
www.Czytania na dziś (archibial.pl) Ml 1, 14b – 2, 2b. 8-10
Wysłuchując tych nauk nie można oprzeć się refleksji, że to obraz polskiego katolicyzmu opartego na fasadowości, faryzeizmie i dewocji .
Przecież do znakomitej części polskich księży pasuje jak ulał ten akapit z pierwszego czytania: „Zboczyliście z drogi, wielu pozbawiliście nauki, zerwaliście przymierze Lewiego, mówi Pan Zastępów. A więc z mojej woli jesteście lekceważeni i macie małe znaczenie wśród całego ludu, ponieważ nie trzymacie się moich dróg i stronniczo udzielacie pouczeń”.
Obraz ten w całości odzwierciedla duchowe pozoranctwo tej znakomitej części polskiego duchowieństwa w konfrontacji z ich skandalicznym stylem życia.
Również przekaz ewangeliczny cytujący mowę Jezusa przeciw uczonym w piśmie i faryzeuszom.
A tak brzmi Jezusowe strzeżenie przed nimi:
Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. 3 uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć nie chcą. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie.
To refleksja bardzo ściśle przylegająca to do praktyk polskiego establishmentu sojuszu „władzy z ołtarzem”, którego przedstawiciele katolickim językiem pięknie mówią, a czynią dokładnie na odwrót. Jezus zaleca więc nam postępować zgodnie z ich pięknymi słowami, lecz uczynków ich nie naśladować.
Jaka więc nauka z tego płynie? Taka mianowicie, że katolickie zgorszenie z postaw rządzących i ich kościelnych sojuszników nie powinno nas, katolików zniechęcać do Kościoła tylko umacniać trwanie w nim. Umacniać w sile potrzebnej do przeciwstawiania się owemu fasadowemu faryzeuszostwu władców naszych ciał i dusz chytrze schowanych za dymną zasłoną pozorowanej dewocyjnie religijności i nie uciekać z Kościoła, ale przeciwnie trwać w nim opoką powszechności wolną od pozoru pobożności.
O tym, że demokratyczna powszechność narodu jest podmiotem polityki /74% frekwencji/ dowiodły ostatnie wybory parlamentarne. Tak samo „statutowa” powszechność wiernych w Kościele może uwiarygodnić naszą, wyznaniową moralność wolną od polityczno-religijnej indoktrynacji ideowej.
Przecież to MY NARÓD i MY KATOLICY jesteśmy solą naszej ojczyzny i naszej wiary!
Trwając w tej wierności nie zginiemy!
