folt37 folt37
85
BLOG

Wola Boża a wybory

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 2

image

                                                                   ZNAK ODRODZONEJ  DEMOKRACJI 



Jest katolickie powiedzenie, że bez Bożej woli nic się nie dzieje. W prostym przełożeniu można więc domniemywać, że wynik wyborów z 15 października, pozbawiający władzy PiS i jej koalicjantów jest zgodny z wolą Bożą.

Wcześniej rządy PiS były ciągłym pasmem ich władczej pychy szafującej sztandarową narracją swojego demokratycznego mandatu wyborczego w 2015 i 2019 r. z woli większości wyborców

A jednoznaczne wspieranie ich rządów przez KK utwierdzało katolicką opinię publiczną w przekonaniu, że jest to dane narodowi jako „łaska Boża”.

Przez 8 lat takich rządów w Polsce obóz katolików przeciwnych owej rządowej pychy PiS milczał. Głównie z powodu ścisłego sojuszy władzy i Kościoła nazywanej z historyczna sojuszem „tronu z ołtarzem”.

Ta pycha owego sojuszu została ukarana w wyborach 15 października gdzie przy rekordowej, 75 % frekwencji wyborczej powstała przeważającą większość sejmowa pozbawiającą PiS władzy. .

Biblia nazywa pychę chorobą duszy, a jej lekarstwem pokorą.

 „Istnieje tylko jedno lekarstwo na chorobę duszy i jest nią pokora - przeciwieństwo pychy. Pokora, czyli cnota, która wzbudza w nas największe wątpliwości …”.

Sednem więc tych rozważań jest zupełny brak pokornej refleksji przegranego „tronu z ołtarzem” jako obozu władzy samozwańczego beneficjenta łaski Bożej.

Pamiętamy ceremonię zaprzysiężenia posłów PiS w ubiegłych kadencjach sejmu jak gorliwie dodawali do słów roty poselskiego przyrzeczenia religijną prośbę „tak mi dopomóż Bóg”.

Dzisiaj nadszedł dla nich czas religijnych refleksji nad drugim przykazaniem dekalogu: „Nie będziesz wzywał Imienia Pana Boga Twego nadaremno!”

Może więc zbrzydło Panu Bogu permanentne naruszanie przez nich moralności chrześcijańskiej demonstrowanej obłudą prawomyślnej mowy a praktykowanej  nieprawomyślnie?

Z przerażeniem obserwujemy bezrefleksyjną postawę PiS-u po utracie władzy kontynuowaniem przez nich owej politycznej, antychrześcijańskie buty, kłamliwie pomawiającą obecnych zwycięzców o zdradę stanu idiotycznym argumentem uległości wobec UE.

Obóz ten poza utratą władzy utracił też lansowaną przez siebie polityczną twarz chrześcijańskiej demokracji.

Katolicy opozycyjni do PiS dostrzegają w tym ów palec Boży wskazujący oznaki chrześcijańskiej demokracji w nowym sejmie firmowane osobą Szymona Hołowni - marszałka sejmu, osobowości o chrześcijańskim duchu znaczonym jego życiorysem. Na przykład: szkoła życia w nowicjacie zakonu dominikanów, aktywista fundacji na rzecz dzieci w Afryce, ambasador Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ, chrześcijański pisarz, autor kilkudziesięciu książek w tym:

Monopol na zbawienie (Znak, 2009, ISBN 978-83-240-1290-9), Bóg. Życie i twórczość (Znak, 2010, ISBN 978-83-240-1496-5), Ludzie w czasach Jezusa (Czerwone i Czarne, 2017, ISBN 978-83-7700-276-6), Święci pierwszego kontaktu (Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, 2017, ISBN 978-83-240-5002-4 i inne.

Pluralistyczny światopoglądowo sejm z takim marszałkiem, to znak powrotu do idei demokracji z jakże pięknym przesłaniem światopoglądowych w treści konstytucyjnej preambuły:

„W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny, odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie, my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego . . .”

Polityczny zwrot w Polsce wymuszony przez naród w październikowych wyborach można uznać za znak Nieba jako otuchę dla wątpiących w powrót demokracji konstytucyjnej. Jest to też otucha dla polskich katolików w nadziei odrodzenie naszego Kościoła Powszechnego.  Pierwsza iskra tej nadziei to nowy polski kardynał Grzegorz Ryś – metropolita łódzki.

Szczęśliwy kto ufa znakom!

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka