byc moze nadejdzie czas stworzenia sztucznej macicy laczac to z szybkim rozwojem robotyki mozna sobie wyobrazic czas eliminacji kobiet w ich obecnej konstytucji biologicznej i zastapienia robotami. Nie nastapi to w ciagu naszego zycia moze w nastepnym stuleciu moze za 200-300 lat. Czlowiek=mezczyzna bedzie dostawac zamawiana przesylke UPSem - robota zwanego >kobieta< z prekonfigurowanym samouczacym sie systemem poznawczo - emocjonalno - uczuciowym i co tam jeszcze, moge sobie wyobrazic ze ksztalty i twarz moga poglegac zmianie co jakis czas zgodnie z zapotrzebowaniem zmiany lub dokupieniem nowego egzemplarza kobiety z klonowanym mozgiem chodzi o cala sfere wspomnien i doswiadczen, mozna sobie wyobrazic ze jej czy ich zadaniem bedzie stanowic wychowanie potomstwa na zamowienie z cechami opisamymi przez ojca i specjalistow i inne ma sie rozumiec przyjemnosci jakie dostarcza wspolczesny prarobot(kobieta domowa) zwany czasami 3K= kindern + kirche + kueche.
Mysle ze jedna z najwazniejszych cech wyposazenia tego robota bedzie obok naturalnie mlodosci i urody takze programowalnosc jej mozgu przez zamawiajacego w okreslonych granicach tak zeby robot nie utracil jednak pewnych cech kobiety jak histerycznosc czy klotliwosc, stajac sie zbyt podobnym do mezczyzny co zagrazaloby zdrowiu psychicznemu czlowieka. Jestem przekonany ze nieodlacznym wyposazeniem robota-kobiety bedzie pilot jak do tv ktorym mozna zmieniac nastroj robota, stopien sexualnej agresywnosci aczkolwiek fochy tez powinna miec z tym tylko ze bedzie to mozna przeprogramowac w najgorszym wypadku wylaczyc lub resetowac do pierwotnych fabrycznych ustawien. Czy kiedys obejmie to czlowieka=mezczyzne sensu stricto tego nie wiem, chyba ze sztuczna inteligencja osiagnie pulap kreatywnosci na co teraz sie nie zanosi
to tak troche marzen z pieknej przyszlosci, ktoraz kobieta nie lubi tej roskoszy silnego uscisku dlonmi mezczyzny jej pupy, wiec pozrawiam takim usciskiem i lizakiem uszu F
