Profesor Stefan Niesiolowski to mistrz politycznego kabaretu.
Jego "kropka nad i" u Moniki Olejnik ukazala sie na stronach www z grubszym opoznieniem. Ale w calosci.
Serdeczne dzieki.
www.tvn24.pl/15187,1,kropka_nad_i.html
"Myślałem, że wraz z upadkiem komunizmu takie filmy odeszły. To jest coś nieprawdopodobnie lizusowskiego, jakaś kolekcja lizusów i klakierów tam występuje. To są sceny godne Bolesława Bieruta - mówił w "Kropce nad i" poseł PO Stefan Niesiołowski, komentując film o Jarosławie Kaczyńskim pt.: "Lider", który miał premierę w poniedziałek."
W ksiazce i filmie profesor zauwazyl, ze Kaczynski udaje, ze Bracia nie mieli ojca. Dalej, po ewentualnym zwyciestwie w wyborach PiSowi zostaje tylko wejscie w koalicje z kibolami. Nikt inny nie zechce. Staruch bedzie ministrem spraw wewnetrznych, Litar ministrem sprawiedliwosci, etc.
Dzieki ostatniej ksiazce Palikota dowiedzialem sie, skad sie u profesora wziela ta niechec do Kaczynskich. W wyborach 6 lat temu Prezes raczyl byl powiedziec Niesiolowskiemu, chetnemu do kandydowania do Sejmu, ze nie ma dla niego miejsca na listach wyborczych PiS. Nawet ostatniego.
Od tej pory profesor Niesiolowski jest z doktorem Kaczynskim na namolne jednostronne "ty". W Sejmie przemawiajacego Kaczynskiego zawsze kompletnie wytraci z rownowagi zawolaniem w rodzaju "TY, idz sie poucz jeszcze, czytaj wiecej Gomulki!".
14266