FRD FRD
564
BLOG

Monika Jaruzelska mówi Urbanem

FRD FRD Polityka Obserwuj notkę 10

Bywało, że przy mnie chłopaków ponosiły emocje. Oglądając wiadomości telewizyjne, klęli „Kurwa, bym zajebał tych wszystkich solidaruchów!”. Ale z drugiej strony natykałam się na podobne emocje: „Na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści!”. Konsekwencją tych emocji już wkrótce była śmierć sierżanta Karosa i księdza Popiełuszki.

 

Ano, krew nie woda.

Ale do rzeczy, po kolei. Wierszyk „A na drzewach/zamiast liści/będą wisieć/komuniści” był tylko buńczucznym hasłem ludzi, których władza codziennie niewoliła, okłamywała i wyzuwała z godności. Hasło, które miało dodać ducha, i zapowiadało twardą, ale sprawiedliwość za mordy, więzienia, cenzurę, kłamstwa, upokarzającą biedę, chamstwo. Ale tylko zapowiadało – nie ziściło się. Gdyby to hasło wyrażało rzeczywistą, głęboką nienawiść, to nie mielibyśmy teraz wątpliwej przyjemności czytać nostalgicznych wspomnień córki generała Jaruzelskiego o domu pełnym dziarskich i seksownych zupaków.

Odzywka sprężystych „chłopaków” z ludowego wojska to co innego – nie tylko ze względu na rynsztokowy język, brak rymu i rytmu. To jest wyrwane spod wątroby wycie ludzi, którzy do mordowania mieli motywację, kompetencje moralne i fizyczne oraz środki, i tylko czekają na odpowiedni rozkaz – i nieraz taki rozkaz dostawali i wykonywali. Nie chodzi tu tylko o rozkaz dotyczący księdza Popiełuszki, jak niestety wiadomo. Mordy na Piotrze Bartoszcze, ks. Zychu, ks. Niedzielaku, ks. Suchowolcu, dwa zamachy na ks. Zaleskiego – te sprawy (i wiele innych) pozostają dla dyktatorówny jakby w nawiasie.

Kolejny punkt: sierżant Karos zginął w gruncie rzeczy przypadkowo – nikt nie planował zabicia go, nikt go osobiście nie nienawidził, nikt nie śledził, nie przygotowywał sznurów, kamieni, worków, kijów, kajdanek, nie wiązał, nie wpychał do bagażnika służbowego wozu, nie wrzucał do rzeki. Winni jego śmierci byli niemal dziećmi, nikt im nie rozkazywał, nie zagrzewał ich do mordu, nie uzbroił, nie umundurował.

Skąd to zestawienie zabójstwa sierżanta MO Karosa, który nie chciał dać się rozbroić, z porwaniem i mordem na ks. Popiełuszce? To akurat wie każdy, kto pamięta wystąpienie oskarżonego Grzegorza Piotrowskiego podczas procesu toruńskiego, a także konferencje prasowe Jerzego Urbana.

Krew nie woda. Ale widać, że krew krwi nierówna – krew generała Jaruzelskiego błękitnieje i szumi. Krew jego ofiar została spłukana, posypana piaskiem, załatwiona jednym telefonem do „córeczki”. Teraz trzeba „ocieplić wizerunek”.

FRD
O mnie FRD

felis domesticus, a czasem silvestris

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka