Płacz straszny po prawej, bo realizacja WOŚP kosztuje, a co gorsza sporo zasobów służb publicznych jest zaangażowane w Owsiakowe serduszkowanie. Płacze redaktor Warzecha, kwiczą na Frondzie.
Hipokryzja czystej wody. Ile kosztuje paraliż komunikacyjny kraju w Boże Ciało?Ile radiowozów, strażaków i innych organizacji zabezpiecza organizację tego paraliżu? I co potem wynika dobrego dla świata, poza koniecznością sprzątania ulic i pościnanych drzewek używanych nagminnie jako dekoracje (jak wiemy Jezus uwielbiał, żeby rąbać pół drzewek po zagajnikach i obstawiać mu nimi piedestał, jak już gdzieś przemawiał, gdyż młode drzewka to symbol życia, a ścięte młode drzewka to symbol...no czego?).