Już nie ma dobrych rozwiązań. Spacyfikować wschodnią Ukrainę? Wziąć siłą doniecki Majdan?
Jaką siłą? Radykalne użycie wojska spowoduje bunt, częściowe odwrócenie karabinów. Co lepsze – zgoda na pełną autonomię Wschodu z groźbą rozpadu państwa, czy wojna domowa z tą samą groźbą?
Obwiniam nasz rząd, nasze polskie i zachodnie elity o doprowadzenie do tej dramatycznej sytuacji. Na początku lutego pisałem:
Tylko wspólne rozmowy mogą uratować Ukrainę przed wielkim nieszczęściem. Przy jednym stole siąść powinni reprezentanci Janukowycza, opozycji i szeroko pojętego Majdanu; Europy, Rosji i Polski – razem z nimi siąść powinni ukraińscy oligarchowie i generałowie. I wspólnie, z błogosławieństwem Cerkwi szukać pokojowego, solidarnego rozwiązania. Na dziś i na jutro.
Tę szansę zaprzepaściliśmy. Czy licząc na łatwe, bezkosztowe oderwanie Ukrainy od Rosji? Teraz wszyscy płacimy za taki brak wyobraźni i odpowiedzialności.
I dalej brniemy w nieszczęście. Zachęcamy ukraińskie władze do zbrodniczej rozprawy z odłamem narodu. Bajdurzymy o sankcjach mających się do obecnej sytuacji tak jak zawracanie kijem Wisły.
Polityków i dziennikarzy tumaniących polską opinię publiczną proszę o opamiętanie.
Kornel Morawiecki