Do notki zainspirowała mnie martynka i jej wpis zawierający materiał, wraz z podsumowaniem, dot. posiedzenia ZP, z udziałem byłych oficerów BOR. ( http://martynka78.salon24.pl/392156,wystawieni )
W jednym z komentarzy Martynka pisze
"Teraz mocni, ale jak coś walnie,ktoś zacznie sypać, nagle okaże się ilu mają wrogów np w służbach. Nie sądzę, aby ktokolwiek ich chciał bronić, czy za nich ręczyć. No może Putin.
Ale i Putin nie cieszy się poparciem obywateli.
Postawili na złego konia."
Otóż - każdy z nas codziennie stawia na jednego z dwóch koni - Jasnego lub Ciemnego. Oni zdecydowali ryczałtowo wykupić kupony na tego drugiego, w tysiacu najbliższych gonitw. Wielka Smoleńska.
Mało jest tak przygnębiających momentów jak skomasowane,skondensowane wysłuchanie tego,co podległy Janickiemu BOR zrobił/nie zrobił by chronić Prezydenta RP.
Mi na myśl przychodzi Los Angeles, gdzie latami trwała wojna gangów Crips i Bloods, a policjanci zabawiali się czasem w "błędy w zabezpieczniu", polegające na wywożeniu członka jednego gangu i wyrzucaniu go z radiowozu na oczach konkurencyjnej ekipy kontrolującej dany fragment labiryntu przedmieść L.A.
Błędy zabezpieczenia polegające na demonstracyjnym zdjęciu jakiegokolwiek zabezpieczenia.
Rosyjsko-polska tragedia z 2010 - akt drugi
płk. M.Janicki: Idę,o idę, patrzcie jak idę na bazarek po marchewkę, zabezpieczenie kartofla zdjęte
Chór(Alexandrowa): Idzie, o idzie, patrzecie jak idzie na bazarek po marchewkę, zabezpieczene kartofla zdjęte.
Krasnokutski: Doprowadzamy do 100 metrów i nie ma gadania
Plusnin: Na kursie i na ścieżce
Anonimowy FSB - Odlecieli na zapasowe
Anonimowy FSB 2 - Wsje pagibli
prez. B.Komorowski - Prawda jest arcyboleśnie prosta, podjęli próbę lądowania w warunkach klimatycznych braku widoczności,
prem. D.Tusk - Państwo zdało egzamin
min. R.Sikorski - Odznaczam Pana Odznaką Honorową Bene Merito, za działalność wzmacniającą pozycję Polski na arenie międzynarodowej
płk. T. Grudziński: Lotnisko zero, przejazd zero, Katyń dwa do trzech.
(dla nieznających tematu - to ocena od 0 do 10, dokonana przez płk. Grudzińskiego, stopnia zabezpieczenia Prezydenta przez BOR, w dn. 10.04.2010)
Od dziś juz na zawsze Janicki to dla mnie "agent 002 do trzech". Niestety nie polski agent.
Na szczęście wspomniany dramat był w więcej niż dwóch aktach. Gdy kurtyna opadła, a aktorskie gwiazdy, rozluźnione, z naręczami kwiatów, nagród i awansów poszły zmywać puder w garderobie, publiczność została na swoich miejscach ( ta sama o której śpiewał JKK "Tak więc zgwałcono ją w teatrze, z częścią zdumionej wciąż widowni...") i halabardnicy postanowli dograc akt trzeci, czwarty i kolejne.
Wiosna nasza.("Gdy sztuka wróci na afisze,zagramy trochę ją inaczej")
Jakoś mi się nie wkleja bezpośrednio z YT - http://www.youtube.com/watch?v=p9KBeXlyE-g
Pis też nie jest w pełni w moim typie, ale co tam. Jestem (byłym, bo byłym, ale jednak) kibolem z 15-letnim wyjazdowym stażem. Kto zna klimat będzie wiedział, co znaczy "Panowie, jedziemy z ..."
Pozdrawiam,
Głos Wolny