Białogwardzista Dioma Białogwardzista Dioma
355
BLOG

O wybiórczości

Białogwardzista Dioma Białogwardzista Dioma Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Sprytny to sposób na dziennikarstwo. Dodawać do papieru wartościowe rzeczy, książki, albumy... A na papierze forsować swoją wizję świata gdzie Polak ma alergię na Żyda, którą uleczyć może tylko publiczna lustracja właściwego poglądu. Gdzie piłka nożna sprowadzona jest do porachunków bandytów w szalikach - bo przecież na świecie mecze wolne są od pierwiastka awanturniczego, tylko u nas wojny, wojny, wojny...

I o tym ostatnim kilka słów skreślę. Po bojkocie podjętym przez Wiarę Lecha (świetna sprawa, swoją drogą) omawiana gazeta wciąż sieje zamieszanie wśród polskich drużyn. Szczególnie łatwo o to na Śląsku, kaj sie synki ciulali plac na plac, klub na klub - tako tradycja...

Więc wyobraźmy sobie sytuację, w której drużyna ze stolicy województwa gra z drużyną ze sporo mniejszego miasta. Kibice nie mają wobec siebie żadnych pretensji, nie ma animozji i "świętych wojen". Dla omawianej gazety oznacza to niewykonanie normy. Wtem hołota sympatyzująca z inną całkiem drużyną rozwiesza wulgarny transparent na jednym z bloków otaczających stadion gospodarzy.

"O święty Prowokatusie! O nadobna święta Panienko Zwado!" - modli się pismak omawianej gazety - "Mam cudowny materiał na główne zdjęcie do artykułu! Dziękuję wam, kibole ***, za główny akcent meczu. I nawet cenzury nie trzeba - niech młodzi nasiąkają kolorytem!".

Bo przecież nie chodzi o to, że Gieksiarze z Cidrami wojowali dopingiem na boisku. Liczy się, że jaskiniowcy z Bytomia rzucili mięsem niepytani... A potem można już spokojnie narzekać, że przecież mecze piłki kopanej to zawsze popis chamstwa i pogardy. Wykształceni i młodzi z wielkich miast, którzy wierzą w ideę liberalnego podnoszenia podatków (sic!), lubią czasem poczytać o urwisach i o tym, że na stadionach bez zmian.

Płonie czerwienią Piter, dusi się w krasnej gorączce Trzeci Rzym a Ochotnicza Armia Zbrojnych Sił Południa maszeruje pod starymi, postrzępionymi przez kule sztandarami. Walka trwa! Możesz się przyłączyć, lecz pod swoje chorągwie nas nie wołaj, przebierać się nie nakazuj. Dziurawe mundury przylegają za mocno do sumienia. =•=

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości