Kształtna pupa reklamuje zabawki?
Wdepnąłem dzisiaj wieczorkiem do naszej, bydgoskiej Hali Tesco extra, właściwie miałem receptę do zrealizowania w aptece, a tutejsza jest dla mnie „podwójnie zmotoryzowanego” najłatwiej dostępna. Mijałem właśnie elegancko odbajerowany boks z zabawkami, gdy nagle na tle zabawkowych bajerów mignął mi plakacik zaprezentowany nieco wyżej. Zdjęcie jest nieco kiepskiej jakości bowiem łamałem zakaz fotografowania obowiązujący w Hali.
Będąc już nieco wiekowym, nie pozbyłem się nawyku spozierania na atrakcyjne damskie tyłeczki, nawet na te prezentowane zaledwie jako ersatz , jednak miejsce tej prezentacji wydaje mi się nie dopasowane. Zabawkowy boks kusi dzieciarnię również modelami samochodów, więc przypuszczam, że właściciel stoiska napatrzywszy się na kuso ubrane hostessy wabiące bogatych klientów na autogalach zapragnął również być światowcem.
Mym skromnym zdaniem jednak nieco przedobrzył.
A Państwo co myślicie o tego typu reklamie w dziecięcym stoisku?