gschab gschab
887
BLOG

Minister Fedak - największy gospodarczy szkodnik

gschab gschab Polityka Obserwuj notkę 23

 

Pierwsza część zabierania naszych pieniędzy lokowanych w Otwartych Funduszach Emerytalnych dokonała się parę miesięcy temu. Mimo sprzeciwu wielu ekonomistów „reforma” się dokonała i pod hasłem ochrony naszych interesów przekazano miliardy złotych do państwowej kasy zadłużając Polskę na długie lata do przodu. Mówiono przy tym, że będzie to dawało duże oszczędności gdyż OFE nie będą kupowały obligacji skarbowych (do czego były zobowiązane) czyli nie będzie generowany dług. Tyle tylko, że dług wobec Polaków jest ciągle taki sam (po prostu nasze pieniądze przejęło państwo- czyli pożyczyło od nas), a obligacje skarbowe sprzedają się świetnie, więc zobowiązania z tego tytułu jakoś nie spadają.
Właśnie pojawił się kolejny pomysł pani minister Fedak dotyczący pieniędzy z OFE – z uporem maniaka będę powtarzał, że to nie są pieniądze funduszy lecz nasze, które co miesiąc wpłacamy. Otóż pani minister postanowiła zabrać pieniądze z II filaru i przekazać je państwu na rozwój kraju, co powinno według autorki przyczynić się do rozwoju naszego państwa i jednocześnie zabezpieczyć interesy przyszłych emerytów. Czyli tłumacząc z polskiego na nasze, państwo polskie znów pożyczy od swoich obywateli potężne pieniądze, przejmując na swoje barki konieczność spłaty zobowiązań w przyszłości, jednocześnie osłabiając znacznie pozycję Otwartych Funduszy Emerytalnych, które przecież nie trzymają naszych pieniędzy „w skarpecie” lecz inwestują między innymi na giełdzie co przyczynia się przecież również do rozwoju gospodarczego.
Większości komentatorów naszego systemu emerytalnego oraz proponowanych w nim zmian, umyka jakoś fakt, że pieniądze w nim się znajdujące nie biorą się z nikąd. To nie jest tak, że państwo je do OFE wpłaca i nie przekazując składek do funduszy będzie dokonywało oszczędności. To my, wszyscy obywatele przekazujemy nasze własne pieniądze poprzez ZUS do OFE, które mają nimi obracać i potem wypłacać nam emerytury. Czyli zabierając funduszom pieniądze nie czyni się oszczędności lecz tworzy zobowiązania gdyż pożycza się pieniądze będące własnością obywateli, a jedynie przez OFE administrowane. Ryzyka jakimi poddane są nasze składki i przyszłe świadczenia są w obu wypadkach podobne, jednak pieniądze będące w gestii Otwartych Funduszy są poza budżetem, czyli nie rodzą zobowiązań państwa, jeżeli zostaną przejęte „na rozwój gospodarczy” wówczas oznaczać to będzie, że skarb państwa zaciągnie zobowiązanie, czyli będzie musiał za jakiś czas wypłacić pieniądze, które pożyczył.
Tego typu działanie (nie jedyne dokonywane przez obecny rząd) generuje długi na przyszłe lata. Nie jest tajemnicą, że wypłaty rent i emerytur są jednymi z największych obciążeń budżetowych, a biorąc pod uwagę kwestię zmian demograficznych, z każdym rokiem będzie coraz gorzej. Prognozy mówią o ogromnej, sięgającej kilkuset miliardów złotych dziurze budżetowej za lat kilkanaście. Rząd zabierając OFE pieniądze, pożycza je od nas, swoich obywateli i będzie musiał je za jakiś czas oddać, a to przy obecnej skali zadłużenia zbliżającej się do progu konstytucyjnego niesie ogromne zagrożenia. Tylko odłożone w czasie.
Niebezpieczne jest to, że dotychczasowe pomysły pani minister Fedak, choć na początku krytykowane i niejednokrotnie obśmiewane, trafiały do realizacji.
 

Tu linki do kilku, przykładowych notek, na temat zabierania przez rząd naszych pieniędzy.

gschab.salon24.pl/321339,rzad-znow-zabiera-nasze-pieniadze-teraz-z-frd

gschab.salon24.pl/277532,jak-bezpieczne-sa-nasze-pieniadze-w-zus-sie

gschab.salon24.pl/286242,kilka-spraw-ktorych-nie-rozumiem-w-kwestii-zmian-w-ofe

gschab
O mnie gschab

Wielbiciel rocka, piosenek Jacka Kaczmarskiego i żeglarstwa. Sybaryta

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka