Znaczy były wyborca Leppera mądrzejszy od aktualnych wyborców Tuska.
Wyborca Leppera czyli jak to wszyscy donosili prosty rolnik.
Wyborca Tuska to wiadomo śmietanka, wykształcony leming i inteligencja wielkomiejska (znaczy zapożyczona ze wsi)
Ale w czym mądrość jednego i jego przewaga nad drugim.
Lepper dostał głosy, zdobył XX% poparcia i "rządził".
A że rządził jak rządził obietnice olał, robił "interesy" no to wyborca mu podziękował.
Natomiast wyborca Tuska trwa przy nim wiernie. Miało być ech i och, nie zadłużymy naszych dzieci. I można powiedzieć wyszło w drugą stronę, nie to że nic nie robił ale wprost w drugą stronę.
Podatki w górę.
Zadłużenie w górę.
PKB w dół.
Bezrobocie w górę.
Liczba podsłuchów w górę.
O 6 rano jak przychodzili tak dalej przychodzą tylko że teraz do studentów od stron internetowych a wcześniej do potencjalnych bandziorów, łapówkarzy itp.
I tak można wyliczać
I który wyborca okazuje się mądrzejszy?
Wyjdzie na to że wyborcy tuska to bezmyślna masa w przeciwieństwie do wyborców Leppera którzy dali się "uwieść" tylko raz
Dlatego szacunek dla tego prostego rolnika co to ino przed szkodą głupi w przeciwieństwie to lemingów którzy i po szkodzie głupi.