Lucem fero Lucem fero
88
BLOG

Edek zakłada garnitur

Lucem fero Lucem fero Polityka Obserwuj notkę 9

Tak to już jest, że dla normalnego oglądu świata musimy posługiwać się stereotypami. Otwartość danego umysłu zależy od stałej chęci rewidowania swojej wiedzy, krótko mówiąc- nie można spoczywać na intelektualnych laurach i spijać śmietanki z już nabytej wiedzy.

Dalsze rozróżnienie należy poczynić ze względu na determinację w docieraniu do różnorodnych i możliwie licznych źródeł. Książki póki co nie są passe, ale przeważająca część interesujących się czymś więcej niż niczym korzysta głównie z prasy, telewizji, od niedawna z internetu.

Prawdziwym przekleństwem jest opieranie się na jednym medium. Słuchanie tylko TVN24, czytanie tylko GW, Gazety Polskiej skazuje nas na intelektualną miałkość, ale niestety nie na brak poważania w pewnych kręgach. Nie wystarczy czytać w Rzepie o GW, a wielu z nas ten grzech lenistwa popełnia.

Jako prawak oczywiście muszę tutaj odnieść się do Gazety Wyborczej, która siłami i pieniędzmi wielu uczciwych ludzi została stworzona jako pierwsze niezależne medium o takim zasięgu po 1989 r.  Przez długi czas jako jedyna wyznaczała wiodące trendy, do teraz jeśli o kimś się nie pisze to ten ktoś nie istnieje. Jeśli pisze się źle to sam zainteresowany nie ma szans obrony bo czytelnik rzadko kiedy po artykule na 2 strony zechce przeczytać 200 stron książki, aby zrewidować swoje poglądy.

Są jednak osoby, których pominąć się nie da. Niemożliwe jest wyrugowanie ich myśli i wyznawanych wartości z dyskursu publicznego. Po prostu są za wielcy nawet jak na Gazetę Wyborczą.
Ziemkiewicz w "Michnikowszczyźnie" przytacza przykład Jerzego Giedroycia:
"Istniało z niego, i właściwie nadal istnieje , tyle tylko, ile zostało po przefiltrowaniu przez <<Gazetę Wyborczą>>. A zniknęły w czasie owego filtrowania, na przykład, liczne komentarze Redaktora z przełomu dekad 80/90, w których nawoływał on, by zamiast o <<liberalizacji>>, myśleć o niepodległości Polski, i protestował przeciwko bezkarności komunistycznych kreatur."

Zaledwie kilka tygodni temu reklamowano książki Adama Michnika (uparcie nazywane "dziełami") podpierając się m.in. cytatem ze Stefana Kisielewskiego. Jaki jest współczynnik osób, które uważają Kisielewskiego za wielką personę w historii Polski XX wieku, w stosunku do tych, którzy np. czytali  "Dzienniki" i wiedzą jak diametralnie zmieniła się opinia Kisielewskiego na temat Adama Michnika? No właśnie. Ale w bezczelny sposób wykorzystuje się jego autorytet.

Najnowszym przykładem szycia na miarę linii GW jest cykl artykułów o Janie Pawle II i Wandzie Półtawskiej. Stworzono nawet osobny "serial reporterski i raport specjalny"- cykl artykułów, które chwilami w sposób bezczelny i obrażający inteligencję czytelnika starają się wskazać jako główne źródło, niektórych poglądów Jana Pawła II, a nawet Pawła VI- Wandę Półtawską.
Wystarczająco o tej sprawie napisał już Tomasz Terlikowski.

Sięgnięcie do źródła jest niezbędne, nie krytykujmy nieczytanych artykułów GW nawet jeśli nauczeni doświadczeniem wiemy co tam spotkamy. Przytoczę tylko kilka krótkich cytatów z pierwszego odcinka serii:

"Czy skrajny konserwatyzm kościoła w kwestii antykoncepcji i życia seksualnego ma swój początek w poglądach Wandy Półtawskiej?"

"Półtawscy tłumaczą Amerykaninowi, na czym polega ich przyjaźń z Wojtyłą - połączyły ich poglądy na temat katolickiej etyki, zwłaszcza sprzeciw wobec stosunków przedmałżeńskich i środków antykoncepcyjnych"

"Kwitny jest zdumiony: badania naukowe krakowskiej lekarki leżą u podstaw teologii ciała głoszonej przez Karola Wojtyłę?"

Powyższe twierdzenia to nie chwyty retoryczne wyrwane z kontekstu, czy chwytliwe leady artykułów. Te zdania są sukcesywnie udowadniane w dalszych tekstach!

Jak mocno należy być przekonanym o własnej sile opiniotwórczej, aby tak obrażać całkiem średni intelekt przeciętnego czytelnika? Sądzę, że GW posunęła się za daleko bo czegoś takiego po prostu przełknąć się nie da.
Tylko komu jeszcze Gazeta Wyborcza będzie mogła bezkarnie podpierniczyć za mały na nią garnitur, w którym momencie część tych, którzy dotychczas przełykali wszystko powie STOP.

Siła GW jest wielka, ale nie przeceniajmy jej. Dobry prawak, czy też po prostu zdroworozsądkowa osoba może się przebić. Przykładem Wojciech Cejrowski- kiedyś Brunatny Kowboj RP, nawet Kazik śpiewał: "Nie prawica, nie liberał, nawet żaden faszysta, kowboj czacza to normalny komunista".
Obecnie w Polsce A.D. 2009 Cejrowski to autor bardzo poczytnych książek, w których przekazując swoją pasję, przekazuje również pewną spójną wizję świata, człowieka i wartości.

Tak więc można, róbmy po prostu swoje, a z czasem kto inny będzie obsikiwał pomniki.

Lucem fero
O mnie Lucem fero

www.maszprawo.org.pl www.laudator.net W trosce o mowę ojczystą nie używam słów: peowski, pisowski, cyngiel, skompromitować (lista uzupełniana)   MŁODZI NA SALONIE: (posprzątane)  Dr. Stolzmann xsior gw1990 Mida Bartosz Wasilewski Novalijka Ochlapczyca Jacek Tomczak Arek Mroziński Disabled: marcin_1989 Zetor Dominik Ostrzechowski cryan Blodeuwedd maxim.  SaraTurner Pisz jeśli cię tu nie ma. (Lub jesteś nadprogramowo :-)) --> JUTUBY POLITYCZNE: +Pan Schetyna wita Czesia +Sejm VI kadencji +Znajomość ang. Wojtka Olejniczaka +Schetyna dowcipkuje o ubezpieczeniach +Kalisz o Charkowie ----------------------------- Odwiedzających i komentujących uprasza się o kulturalne zachowania zgodne z zasadami higieny i przepisami BHP. Pogotowie hydrauliczne: #gg 2014506 ----------------------------- Od 3.05.07-14.05.10 104 notki i 35400 wejść. Od 14 V AD 2010: ----------------------------- Tutaj strudzony wędrowcze uświadczysz pokarmu dla duszy: "Może Polskę powinno się podzielić. Jedna część zamknięta, katolicka, biała, druga otwarta, tolerancyjna, różnorodna. Zróbmy podział kraju, ja nie widzę szans porozumienia, ani nawet szans dialogu." Ras Fufu "PiS wszedł w buty partii totalitarnych, partii władzy i aparatu, że tylko hasła i retoryka bogoojczyźniana odróżnia ją od matki, nieboszczki PZPR." Azrael "Nie wierzcie frustratom czy dewiantom psychicznym, którzy swoje problemy psychiczne odreagowują na narodzie" Władysław Bartoszewski "Stało się dla mnie jasne, że jego wizja budowy lepszej Polski, której zaufały miliony Polaków, okazała się jednym wielkim oszustwem. Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - >>przestać uważać bydło za niebydło<<." Władysław Bartoszewski "To [PiS] jest nadal organizacja quasi militarno-sekciarska, wodzowska." Jerzy Baczyński w 'Puszce Paradowskiej' 09.12.07 "Robiło się niedobrze, kiedy człowiek słuchał pani Kempy. To bita chamica, prymitywna.[...] Staram się używać i dobierać bardzo łagodnych słów." Tomasz Wołek 07.12.07 Nadal uważam, że POdkreślanie liter "PO" w każdym naPOtkanym wyrazie jest przejawem skrajnego debilizmu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka