Też tu jestem. Też chcę dać świadectwo- bardzo to przeżywam. Jako człowiek i jako obywatel.
Doświadczyła nas narodowa tragedia, teraz kiedy myśleliśmy, że historia naszego kraju będzie wolna od niespodziewanych zawirowań. To straszne.
Nie wiem czy coś się zmieni, ale mam wielką nadzieję, że tak. Że siła tej tragedii, że świadomość tego, iż wszyscy z nich byli takimi ludźmi jak my, a nie politycznymi, jednowymiarowymi kartonami pokazywanymi w telewizji- jakoś nas oczyści. Nas i naszych polityków, przynajmniej na trochę.
A teraz- po prostu bądźmy razem.