Olivier Hejtpolski Olivier Hejtpolski
122
BLOG

Unia zjednoczona albo muzułmańska

Olivier Hejtpolski Olivier Hejtpolski Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

 Unię Europejską można, a nawet należy poddawać krytycznemu osądowi. Bez wątpienia potrzebuje ona radykalnej reformy i odbiurokratyzowania. Jednak jej demontaż i powrót do koncepcji „suwerennych państw narodowych” jest objawem skrajnej głupoty i nieodpowiedzialności oraz megalomanii. Niezależnie czy jej wyrazicielem jest „Krul”, „Prezes”, czy „Prime Minister”.

Obywatele Wielkiej Brytanii, a tak naprawdę Anglicy (Szkocja prawdopodobnie wyszłaby ze wspólnoty Brytyjskiej i pozostała w UE) mają wybór – albo pozostaną w UE i zmuszeni będą nadal konkurować o pracę z „przybłędami” z Polski, Węgier, czy Rumunii, albo niech przygotowują się do zmiany królowej na kalifa. Albo my albo medresy. Teoretycznie mogliby próbować odbudować Commonwealth z Kanadą i Australią. Tyle tylko, że oba państwa są raczej bliższe detronizacji angielskiego monarchy niż zacieśniania współpracy.

Skandynawowie, tylko w Unii mogą bawić się w swoje genderowe przedszkola i budować państwo opiekuńcze. Poza wspólnotą będą zmuszeni stworzyć normalne siły zbrojne. Zresztą kto by się przejmował państwami o ilości mieszkańców większej aglomeracji?

Rozumiem sentyment mniejszych narodów europejskich do swojej państwowości, dla większości z nich to coś nowego i nieczęstego. Niestety, jeśli chcą, chcemy – bo Polski i Polaków też to dotyczy, zachować swoją kulturę, język i tożsamość „skazani” jesteśmy na współpracę w „europejskiej rodzinie”. Fakty, liczby i historia są przeciw nam.

Muzułmanie dążą do zbudowania wielkiego kalifatu, w którym obowiązuje szariat. W tym momencie plemienni wodzowie (Saudowie, ajatollahowie irańscy, mudżahedini, etc.) są podzieleni, również religijnie, ale ta sytuacja nie musi trwać wiecznie.

Chiny i Indie trwają nieprzerwanie od 5000 lat, na razie nie mają potrzeby się powiększać, ale... Wystarczy obejrzeć pierwszy lepszy film stamtąd, by zobaczyć co myślą o nas, naszym dorobku i naszej kulturze. Nie jest to opinia, łagodnie mówiąc – pochlebna. Z pewnością przy pierwszej nadarzającej się okazji chętnie pozbawią nas możliwości szkodzenia sobie. Środki ku temu mają.

Poprzednie 100 lat to upadek europejskiego kolonializmu, w ostaniach 10 coraz wyraźniej widać, że straciliśmy (możliwe, że bezpowrotnie) dominującą pozycję kulturową. Nasze wzorce przestały być atrakcyjne nawet dla przybywających do nas emigrantów z Azji i Afryki.

Na naszych oczach dokonuje się swoista rekonkwista, którą my jak idioci wspieramy w imię fałszywie rozumianej wielokulturowości. Nawet w polskim rządowym elementarzu tradycyjne, będące immanentną częścią naszej europejskiej tożsamości Boże Narodzenie zastępują nic nie niosące „święta”. I nie jest ważne, czy wierzymy w istnienie Boga, a jeśli tak, to jak interpretujemy i którą „świętą księgę” - to nasza osobista sprawa. Europa ma swoją konkretną tożsamość również religijną, której chrześcijaństwo jest elementem najistotniejszym. Zwłaszcza, że przejęło i zaadaptowało praktycznie cały dorobek wcześniejszy. To z niego i jego tradycji bezpośrednio wypływają idee wolnościowe i równościowe, oraz rozdział kościoła od państwa. Nie możemy więc pozwolić na jego „islamizację”, gdyż fundamentalizm i sekciarstwo dezintegrują nasze społeczeństwo.

Reasumując. Tylko zjednoczona Europa, świadoma swojego szeroko rozumianego chrześcijańskiego dziedzictwa ma szanse na przetrwanie. Unia musi zostać wyposażona w konieczne instrumentarium: silny parlament europejski, konstytucję i armię mogącą konkurować z armiami innych mocarstw. Priorytetem jest budowa spójnego, acz wielobarwnego społeczeństwa europejskiego, rozumiejącego konieczność wewnętrznej solidarności ponad coraz bardziej nieaktualnymi egoizmami. Nie możemy sobie pozwolić na oddawanie władzy krótkowzrocznym palantom i/lub „zdrajcom i prostytutkom” gotowym sprzedać „za parę euro i kilka głosów” nasze wspólne bezpieczeństwo.  

Przewrotnym i zdystansowanym. Zawsze z boku i w opozycji . Szukam "dziury w całym", czepiam się i podważam.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo