Jak w tytule, dzisiaj niepolitycznie. Majowy tropik za oknem więc czas na przerwę...na notkę ;) Ponoć obchodzimy Dzień Bez Papierosa. Na szczęście mnie on nie dotyczy. Jakoś, dziękować Bogu, ominął mnie ten nałóg, aczkolwiek w otoczeniu zawsze był i jest problemem, a w kilku przypadkach nawet przyczyną dramatów. Nie będę się mądrzyć, ale kochane "dymki" może to rzeczywiście dobra chwila na zerwanie z paskudą. W końcu wolność to wartość nadrzędna i jaki prztyczek w nos fiskusowi? :D Trzymam kciuki w takim razie. Rzucajcie i cieszcie się nowym życiem :) Tymczasem spieszę oddać się o wiele przyjemniejszemu nałogowi. Mała czarna w kubeczku, pachnąca kardamonem kusi . Miłego dnia zatem :)