Helveticus - Jan Śliwa Helveticus - Jan Śliwa
379
BLOG

Tusk na klepisku na drzwiach od stodoły

Helveticus - Jan Śliwa Helveticus - Jan Śliwa Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Trzy dni przed prezydentem Kaczyńskim do Katynia poleciał premier Tusk. O tej wizycie mówi się bardzo mało, a wedlug mnie ma ona kluczowe znaczenie. Czy moglibyście mi pomóc w ustaleniu szczegółów?

1) Samolot Tuska lądował na tym samym lotnisku w Smoleńsku

2) To był ten sam samolot (?)

3) Kto był pilotem, jaki był skład załogi?

... itd.

Wiem, pierwsza różnica to to, że nie było mgły. A reszta? Chodzi mi o to, że pisze się, że lotnisko się do niczego nadawało, że samolot był dziadowski a załoga nieprzeszkolona i nie znała lotniska. O  ile rozumiem, lotnisko, samolot i załoga były te same. Jeżeli mapy dolotu były przestarzałe, to trzy dni przed katastrofą załoga by to zauważyła i uwzględniła przy ponownym lądowaniu. Do tego 7. kwietnia lądował tam też Putin, który gdyby wiedział, że jest tam totalny bardak, to by nie leciał, nie ryzykowałby życia przez grzeczność dla Tuska.

Wobec powyższego: co przez te trzy dni zmieniło się w stanie lotniska i samolotu? I znowu - nie chodzi mi o mgłę. Mówi się, że ta dziadowska załoga na tych drzwiach od stodoły na tym klepisku nie miała prawa wylądować, trzeba było nie dopuścić do startu. Tymczasem trzy dni wcześniej zrobiła to spokojnie. Chyba że ktoś mnie będzie przekonywał, że Tusk narażał życie w służbie ojczyźnie, a Putinowi tak cenne były polskie żołnierskie mogiły.

Więc pytam - co wiemy na pewno o tamtym locie?

(chyba oczywiste - proszę o merytoryczne wypowiedzi)

 

Interesuje mnie (prawie) wszystko

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka