Marcin Horała Marcin Horała
85
BLOG

TVN strzeliło Komora

Marcin Horała Marcin Horała Polityka Obserwuj notkę 12

Strzelić Komora – zrobić/powiedzieć coś we własnym mniemaniu sprytnego, dowcipnego, inteligentnego w sposób tak żałosny, że demaskujący brak jakiejkolwiek z wymienionych cech

Kiedy tylko w wieczór wyborczy usłyszałem Durczoka mówiącego że prezentuje wyniki sondażu SMG/KRC wykonanego metodą telefoniczną na próbce 6 tys. mieszkańców wysłałem SMSa do przyjaciela o treści „TVN na naszych oczach robi przewał roku”.
 
No bo faktycznie, wielu wyborców ogląda pierwsze pół godziny wieczoru wyborczego, poznaje „wynik” wyborów i przełącza kanał. Podany o 20:00 wynik idzie w świat, wiele gazet go następnego dnia przedrukowuje – a za dwa dni jak ogłaszane są oficjalne wyniki wszyscy żyją już nowymi wydarzeniami kampanii i różnice rzędu 1-2% umykają szaremu wyborcy.
 
Myślałem że TVN robi taki właśnie numer chcąc zdemobilizować elektorat PiS przekonany o nieuchronnej przegranej w II turze (zawyżenie 1-2% BK i zaniżenie 1-2% JK jednocześnie dałoby taki właśnie efekt wprowadzając nieco większe zniechęcenie i defetyzm w szeregi zwolenników Kaczyńskiego niż byłoby to uzasadnione rzeczywistym wynikiem).
 
„Geniusze” manipulacji w TVN jednak trochę przedobrzyli zamawiając sondaż zbyt fałszujący rzeczywistość – a do tego nie-odpolityczniona jeszcze przez PO telewizja publiczna zamówiła porządny metodologicznie exit poll. Każdy operując pilotem od początku widział, że coś jest mocno nie tak, temat zrobił się głośny, podchwyciły go media – i poooszło.
 
BTW zabawne było obserwowanie TVN24, które jeszcze w nocy dawało na dolnej grafice wyniki z „sondażu” SMG/KRC. Zabawna też była obserwacja reakcji zwolenników PO w internecie, którzy na gorąco prorokowali kompromitację manipulantów z tej ohydnej PiS-owskiej TVP. Wbrew oczywistym faktom, iż praktycznie niemożliwym jest, aby sondaż telefoniczny na próbce 6tys. był bliższy rzeczywistości niż exit poll na próbce 50tys.
 
Efekt jest taki, że zamiast delikatnie podkręcić wynik TVN przykrył bądź co bądź wygraną Komorowskiego w pierwsze turze następującym przekazem:
 
1. TVN i sondaże kłamią
2. Komorowski dostał znacznie mniej niż oczekiwano
3. Kaczyński dostał więcej niż oczekiwano
 
Zasadą znaną z amerykańskich prawyborów (a tym w istocie – prawyborami na głównych kandydatów – jest u nas I tura) jest: wygrał nie ten, co wygrał, ale ten co przekroczył oczekiwania.
 
Jest jeszcze jedna możliwość. Nie przypadkiem pominąłem w powyższych rozważaniach podobny blamaż Homo Homini i Polsat News – bo tam w sposób oczywisty zadecydowały względy finansowe. Oglądalność wieczoru wyborczego na tej stacji jest po prostu zbyt niska by wygenerować przychody usprawiedliwiające inwestycję w drogiego exit polla.
 
TVN na pewno na porządnego exita było stać, no i znane jest jednostronne zaangażowanie tej stacji, więc założyłem jako motyw nieporadną próbę manipulacji która skończyła się strzeleniem Komora. Jest jednak też inna możliwość. ITI to w końcu nie tylko machina propagandowa ale przede wszystkim giełdowa korporacja. Znam poniekąd mechanizmy działania korporacji i być może po prostu o zakupie sondażu decydował w ramach procedur jakiś pracownik działu zaopatrzenia. Dostawszy na biurko wyceny kilku sondaży wybrał w ciemno – metodą sprawdzoną przy zakupie krzeseł do sali konferencyjnej – najtańszą ofertę.

Z wykształcenia prawnik i politolog. Z zawodu specjalista organizacji zarządzania procesowego i zarządzania projektami. Z zamiłowania samorządowiec i publicysta. Radny miasta Gdyni, ekspert Fundacji Republikańskiej, przewodniczący Zarządu Powiatowego PiS w Gdyni. Zamierzam kandydować na urząd prezydenta miasta Gdyni.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka