Z wyników wyborów jestem zadowolony. Nawet bardzo. Po pierwsze i najważniejsze: Mamy ciągłość władzy. Toteż obecny rząd będzie musiał wziąć na siebie odpowiedzialność za to co się stanie w Polszcze, a konkretnie z naszymi finansami. A jaki jest stan naszych finansów można się tylko domyślać. Jest zły albo fatalny. W obu przypadkach żabę będzie musiał połknąć TEN rząd, ze słońcem Peru na czele. Oczywiście, że zbrojne ramię partyi Tuska czyli media "mejnstrimowe" pod dowództwem Tomasza Lisa i Moniki Olejnik oraz z błaznem-Żakowskim, będą forsować tezę jakoby fatalny stan finansów publicznych państwa był spowodowany nieudolnością PISu. To już klasyk, którego absolutnym optimus maximus jest Jacenty Żakowski. Wiadomo że lud jest naiwny i większości głupi, toteż im gorszy będzie stan finansów tym bardziej nikczemne będą działania propagandzistów mające na celu obarczyć winą opozycję. Jednakże kiedy bieda zajrzy Polakom w oczy, wtedy nawet ten najbardziej tępy i bezwartościowy element nie będzie już słuchał ani słodkich słów sączących się z telewizorów, ani podjudzania przeciw opozycji, jakie do tej pory z największą skutecznością serwują Polakom specjaliści od polityki miłości pokroju Niesiołowskiego. Wtedy Polacy pospołu z polactwem i chamstwem, najzwyczajniej wywiozą "słońce Peru" na taczkach, wręczając mu w ten sposób wypowiedzenie umowy o pracę.
Drugim powodem, z którego się cieszę jest fakt, iż pogrobowiec komuny w postaci SLD odchodzi w niebyt. A wraz z nimi te postkomunistyczne łajdaki pokroju Kwaśniewskiego, które co rusz niczym cień wychylały się zza pleców Napieralskiego zaraz po tym, gdy sondaże wykazywały nieznaczny wzrost poparcia dla SLD. Tam bowiem zachowane pozostało jądro komunistycznego cynizmu, oportunizmu i profanacji wszelakich wartości. Czerwona gwiazdka wam na drogę i mam nadzieję, że popadniecie w takie zapomnienie na jakie chcieliście skazać ludzi, którym do pięt nie dorastacie.
Ostatni powód który mnie cieszy, to partia z przeproszeniem- palikota i cała ta masa chamów, dziwolągów i cudaków jacy się za nim snują. Są poprzez przynależność partyjną dobrze i wyraźnie oznakowani, w związku z czym teraz jasno i wyraźnie widać kogo nie powinno się zapraszać do towarzystwa. By nie narobił wstydu i by nas nie posądzono o kontakty, z przeproszeniem- z palikotem.
Zatem głowa do góry, bo nie ma tego złego...
