"Podpisanie ACTA de facto niczego nie zmienia..."
"Warto uczestniczyć w porozumieniach, w których istnieją silniejsi"
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski
"Powinniśmy zadać sobie pytanie o to, dlaczego takie emocje powstały w związku z tym dokumentem"
Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni
"Osoby, które nie pochwalają ACTA to idioci i nie należy z nimi dyskutować."
Stefan Niesiołowski pełniący rolę partyjnego warchoła.
"Wiecie jakie państwa podpisują ACTA? Też odpowiedzcie sobie na to pytanie"
Premier Donald Tusk -mówiący ze specyficznym uśmiechem, który zazwyczaj pojawia mu się na twarzy, kiedy na zadane pytanie udziela głupiej odpowiedzi, usiłując jednocześnie zachować pozory poważnego traktowania rozmówcy. Podobny uśmiech miał, kiedy zapytano go o problemy z przyrostem demograficznym w Polszcze (odpowiedzią było, że to nie sprawa ustaw, gdyż to "Polacy powinni wziąć się do roboty". Czyli robienia dzieci.), oraz przy powodzi, kiedy przed wyborami orzekł że nie widzi powodu do ogłaszania stanu klęski żywiołowej, chociaż "oczywiście mamy klęskę żywiołową"- dodał po chwili.
Czy może być jeszcze gorzej? Albo to ONI są skończonymi idiotami albo to ONI mają nas za idiotów. Chyba to drugie. Są tak bezczelni, że nawet nie starają się o cień wiarygodności. A ponieważ ja nie mam możliwości dania im po pyskach, pozwolę sobie na udzielenie odpowiedzi na łamach tegoż bloga.
Otóż Szanowny Panie Zdrojewski, skoro podpisanie ACTA de facto niczego nie zmienia, to po co w ogóle to podpisywać? Po co bronicie tego podpisu jak Częstochowy? Dalej wielce szanowny Pan Zdrojewski twierdzi, że warto uczestniczyć w porozumieniach, w których istnieją silniejsi. To doskonały przykład serwilizmu rządu Platformy Obywatelskiej. Myślę, że gdyby rządzili w latach trzydziestych to Polska wchodziłaby w skład państw osi i walczyłaby po stronie nazistów. Wszak III Rzesza była od Polski znacznie silniejsza, a jak raczył był Pan zauważyć, warto jest trzymać z silniejszymi.
Panu ministrowi Boniemu już śpieszę z odpowiedzią. Podobne pytanie może zadać żeglujący marynarz wobec niesprzyjającego wiatru. Zamiast dostosować się do warunków pogodowych zacznie on myśleć nad przyczyną niekorzystnego wiatru. Na oba pytania jest dokładnie taka sama odpowiedź. Jest to niewątpliwie spisek PISowsko kibolski pod przewodnictwem ojca Rydzyka. Wobec czego proponuję postawić Zbigniewa Ziobro przed Trybunał Stanu.
Panu Niesiołowskiemu nic nie powiem, bo nie ma sensu. Powiedzmy, że w jego przypadku moją odpowiedzią dla niego byłoby pierwsze zdanie, które wypowiedział Wojciech Cejrowski w programie Jana Pospieszalskiego "Warto rozmawiać" na temat seks edukacji. Nie chcę znów być ocenzurowany w Salonie24, więc ciekawych komentarza kieruję do strony youtube. Puki jeszcze można...
Pan Tusk to osobna historia. Serwilizm na potęgę. Duży każe- mały zrobi. Polska pod przewodnictwem Pana Tuska przypomina niewiastę, która da każdemu napotkanemu mężczyźnie w obawie aby przypadkiem nie została zgwałcona.
Mam nadzieję, że tym razem młodociane lemingi zrozumieją, że PO to nie jest partia dla ludzi młodych, postępowych. Mam nadzieję, że zrozumieją iż zostali oni tak samo wydymani przez PO (czyli premiera de facto) jak wiele innych grup w Polszcze.
