afobam afobam
227
BLOG

PO- chylcie głowy. Jeszcze jest czas …

afobam afobam Polityka Obserwuj notkę 0

 Donald Tusk ogłaszając wiek XXI wiekiem miłości poświęcił był się nawet sam dla sprawy biorąc ślub kościelny po 27 latach życia w grzechu a, że ślub nie był polityczny – kościół do polityki się nie miesza – to i spokojnie ceremonia mogła się odbyć. Wszak większość ślubów zawieranych jest z  miłości a ta nie tylko w rodzinie ale i w partii jest mocno kultywowana przez miłościwie nam rządzącego …

O głębokiej miłości w PO można poczytać tu ;

http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl/510741,mordobicie-w-partii-milosci i wcale reklama to nie jest. Reszta ujawniła się w ostatnich dwóch dniach. O głównych, i nie tylko, bohaterach wydarzeń związanych w wyborami w PO, począwszy od wyboru szefa, można powiedzieć jedno – ( dziś tego nie napiszę). Chociaż mógłbym. Bez obrazy. Bez dwuznaczności. Z pełną miłością jaka nakazywana jest nam w dniach Święta Wszystkich Świętych. Z miłością jaką odwzajemniamy rządzącej partii.

Problemem większości polskich polityków jest to, że podpierają się nauką Kościoła a w szczególności nauką JP II wtedy tylko, kiedy jest to koniunkturalnie opłacalne, sondażowo, zapominając o  prostych przekazach które zawarte są w tych naukach.  Treści życia politycznego wypełnionego fałszem rozlewają się po całym społeczeństwie. Na jednych mają wpływ na innych nie ale niebezpiecznie liczna jest grupa obywateli którzy jeszcze wierzą w taki przekaz. Jak w zamach.  Z analizy sytuacji w partii miłości wysnuć można wniosek, że treści  pozytywne, niestety,  są tym ludziom obce. Gdyby inaczej było to nie widzieli byśmy, być może, na tych obliczach tak nieograniczonej pychy, więc może warto, dla przypomnienia tym ludziom partii miłości którzy zapominają, albo dla wskazania tym którzy nie wiedzą, przytoczyć chociażby fragment  Hymnu o miłości św. Pawła z którego to dowiedzieć się mogą,  że o  to mamy trzy typy chrześcijan -; - ten który został obdarzony darem języków, który dużo mówi, ale może nie mieć nic wartościowego do powiedzenia ( ? ), ; - ten obdarzony darem proroctwa którego wiara jest tak przesadzona, że może dokonać cudów ale świata nie zmieni i wreszcie ten który nie czyni się wielkim przed kimś małym, dobry człowiek, niekoniecznie katolik … Czas by się określić ?

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się miedzią dźwięczącą
lub cymbałem brzmiącym.
Gdybym posiadał dar przemawiania z natchnienia Bożego
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadł wszelką wiedzę,
i wiarę miał taką, żebym mógł góry przenosić,
a miłości bym nie miał,
niczym jestem.
Gdybym cały swój majątek rozdał na żywienie ubogich
i własne ciało wydał na spalenie,
a miłości bym nie miał,
nic mi nie pomoże.

Może  warto także , w tych dniach zadumy, albo smutnego święta, jakim uczynili to radosne święto komuniści ( za red. Terlikowskim) przypomnieć politykom, że nie należy wyważać  drzwi kiedy te są otwarte i polecić kilka refleksji np. Jana Pawła II właśnie, że  – „ serce człowieka to przepaść, w której rodzą się czasem plany niezłomnej nienawiści, zdolne w jednym momencie zburzyć spokojne i pracowite życie całego narodu”  albo sięgnąć głębiej, do Seneki np.   ; - „jeśli chcesz być kochany – kochaj sam” bo prawdą jest  też, że „ dla chciwych mało całego świata” ale stań i zreflektuj się ; -„mam mniej niż spodziewałem się ale może więcej oczekiwałem, niż należało”

 

 

afobam
O mnie afobam

nie cierpię chamstwa,zakłamania,ignorancji,dwulicowości,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka