Jakkolwiek nie chcieli byśmy kojarzyć naszych polityków wychodzi .. dupa która, znowu, jakkolwiek nie chcieli byśmy jej doświadczyć, wychodzi, że zawsze jest i tak z tyłu.
13 grudzień 2014 roku to już historia, jak i ten sam dzień tylko 33 ( co takiego oznacza te 33 ) - ( pamiętam ten dzień )- lata wcześniej i tak samo jak wybory z 16 listopada z powtórką łącznie. Partia, jak ten świat Orwelowski się czyni sam czy też ktoś go takim czyni, marszem staje w obronie „ Wolności Mediów” a „Demokracji” wcześniej.
Hańba – to ; - niegodne postępowanie przynoszące ogólne potępienie i pogardę, to ; - ujma na honorze. Kto postępuje niegodnie, dedukuję, przynosi sam sobie najpierw, potem, chyba, najbliższym ogólne potępienie a potem pogardą. Czy też łącznie obydwie na raz …a potem to wszystko odejmuje sobie, bliskim swoim czy też ufającym ,z honoru. Konia z rzędem, bez Rzędziana bo znowu o miedzę z gruszką pójdzie, temu kto wskaże, nie tylko mnie, dziesiątkę sprawiedliwych .. tfu, honorowych polityków. Bo cóż to jest honor ? Honor to postawa, dla której charakterystyczne jest połączenie silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane zasady moralne, religijne lub społeczne. Naruszenie zasad honoru przez siebie lub innych odbierane bywa jako "dyshonor" lub "hańba". I tu się z Panem Prezesem, nie premierem, zgadzam. Tylko problem mam taki, kto to Panu Prezesowi uświadomi ;- czym jest honor, dyshonor czy hańba w końcu. Może Pan euro deputowany Czarnecki ? Honoru nie wystarczy zadeklarować, podlega on udowodnieniu w sytuacji, która pozwala na weryfikację według norm moralnych danej społeczności. Gdzie są normy moralne społeczności naszej, kto je ustanawia – partia rządząca a może opozycja, Pani Staniszkis, Pani Środa czy może Panowie Wildstein albo Zybertowicz ? Sikorskiego, przez powagę stanowiska, pominę … Ach, już wiem. Te normy ustalają Panowie, przepraszam, Ich Ekscelencje ; - Depo, Mering, Dec, Dydycz i Frankowski. Na pewno nie bez udziału Pana Terlikowskiego ….A może Pan Brudziński, następca Pana ichniego … ? No didżej nam rośnie wybitny ponad miarę czy siakoś tak …. A co honor z prawdą wspólnego ma, zapytacie ? Otóż prawda nie tyle została wymyślona co zdefiniowana już przez Arystotelesa ; - „Powiedzieć, że istnieje, o czymś, czego nie ma, jest fałszem. Powiedzieć o tym, co jest, że jest, a o tym, czego nie ma, że go nie ma, jest prawdą” –pod rozwagę, nie tylko wymienionym wyżej, polecam. I dlatego, mając honor, zapewniając, że się go ma albo też inaczej – powołując się na honor nikt z nas nie jest zwolniony z mówienia prawdy. Ci, o których już wspominałem, szczególnie. Zresztą, nie tylko oni … Ale, niestety, do głoszenia prawdy niezbędna jest pamięć. Pamięć nie tyle absolutna co długotrwała. Pamięć która pamięcią jest a nie dążeniem do zemsty. Niestety, mam nieodparte wrażenie takie oto właśnie, że wspomnianych już bohaterów i podobnych im wielu, a polityków pewnie wszystkich, cechuje tylko i wyłącznie pamięć epizodyczna w której to dostęp do epizodycznych informacji ma charakter świadomy i dowolny, a odtwarzanie opiera się na osobistej refleksji a odpowiedzialnymi za taki stan rzeczy są ; - poczucie tożsamości i ciągłość psychiczna. Czy to coś Wam wyjaśnia ? Z drugiej strony w czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym ( Orwell)
Resume ; - „Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – autor jak wyżej
„Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych”- też on
„Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda” - także
„Tylko inteligent może w coś takiego uwierzyć – żaden zwykły człowiek nie mógłby być takim durniem”. – jak wyżej
„Zapamiętajcie, że za nieszczerość i tchórzostwo zawsze trzeba płacić. Nie wyobrażajcie sobie, że przez całe lata można uprawiać służalczą propagandę na rzecz ( ….. ) reżimu, a potem powrócić nagle do intelektualnej przyzwoitości. Raz się skurwisz – kurwą zostaniesz”. – nie da się ukryć Orwell
Każda partia na politycznym rynku chce przetrwać ale „ważniejsze od przetrwania jest zachowanie swojego człowieczeństwa”. Czy jeszcze człowieczeństwo któraś z partii ma w pierwszym rzędzie ?
Bardzo łatwo niektórym a Panu Prezesowi szczególnie przychodzi wołać : - Hańba ! – w sytuacji kiedy ma łagodne zaburzenia poznawcze bo amnezją się nazwać zachowań takich nie odważę ale, jeszcze raz za Orwellem przypomnę : - „ Zapamiętajcie, że za nieszczerość i tchórzostwo zawsze trzeba płacić”. Kiedy ? – Zawsze !