Fundamentalne i uniwersalne wartości potrzebne ongiś dla potrzeb realizacji przemian pokojowych , dzisiaj stanowią o szansie na dialog międzynarodowy. Ta stricto merytoryczna wartość jako synteza szerokiego oglądu problemów natury niemal wszystkich dzidzin życia ludzkiego przez ponad 30 lat wydała plon w postaci w miarę stabilnego kontynentu i nadzieji na zachowanie pokoju i zrównoważonego rozwoju dla wielu. Płaszczyzna jako pas Ziemii niczyjej przeznaczony do negocjacji jako prawo europejskie i jako kultura otwarta na dialog. Ekonomia o wartościach opartych na prawie do stabilnego rozwoju jako inwestycji w demokrację. Ciągle brakuje jednak kropki nad " i " która jest i będzie możliwa. Bez której Polska nie zrealizuje swoich możliwości w zakresie budowy gospodarki demokracji suwerenności i państwowości ale pozostanie krajem lękającym się własnych możliwości i wykorzystującym ich zaledwie odsetek.
Stąd konieczna jest wiara w przyszłość i w to że Polska jest godna po II Wojnie Światowej i po okresie pojałtańskim nie tylko do iluzji, sprawnie ilustrowanej przez obecne przewodnictwo w Radzie UE, ale i do takich wartości humanitarnych i tożsamości w pełnym wymiarze , które dadzą odpowiedzi na wiele problemów i zrealizują wiele zobowiązań polskich. Nie zaistaniały by najwyższe standardy demokracji w sytuacji gdybyśmy nie zaczęli rozważać teoretycznie wartości etycznych potrzebnych do ustanowienia instytucji europejskich. Wielu wspaniałych i niedocenionych dzisiaj ludzi z całego świata złożyło się i składa nadal na dzidzictwo, które ciągle jeszcze nie służy w pełni ludziom. Najważniejsze europejskie marzenie jeszcze cigle przed Polską w co nie wątpię. Możiwości ciągle pozostają przyczajone.
Apeluję o docenianie wielu niepozornych, którzy mają przecież wkład w przemiany. Tak nie wiele czasem trzeba aby kropla życzliwego słowa ożywiła zeschniętą ziemię jak twarz zoraną zmarszczkami uśmiechem życzliwości.
W tym kraju to wyjątkowo niesprawiedliwe niedocenić prawdy.