Instytut Sobieskiego Instytut Sobieskiego
2710
BLOG

Zbigniew Religa, czyli mit założycielski polskiej innowacyjności

Instytut Sobieskiego Instytut Sobieskiego Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Komentarz eksperta IS - Janusza Kobeszki 

Film „Bogowie” Łukasza Palkowskiego to pierwszy od dawna przykład filmu z pozytywnym polskim bohaterem, który nie musi ginąć w żadnym powstaniu, wojnie lub wypadku, aby zawładnąć wyobraźnią narodową. Film stwarza niepowtarzalną okazję do dyskusji z dwoma dominującymi w życiu publicznym paradygmatami: emigracją Polaków i imitacyjną nietwórczą gospodarką. I dyskusję tę wywołuje nie żyjąca postać bohatera, ale mit stworzony w scenariuszu filmowym.

Bohater filmu po dwóch latach spędzonych na stypendiach medycznych w Stanach Zjednoczonych wraca do Polski i dostaje niepowtarzalną szansę na własną klinikę w Zabrzu, ponieważ jego macierzysta klinika nie jest skłonna ponieść ryzyka, które dzisiaj nazwalibyśmy ryzykiem innowacji związanej z przeszczepami serca. Młody Religa w wieku 35 lat uzyskał stypendium w Mercy Hospital w stanie Nowy Jork, po czym został oddelegowany na odbycie staży podyplomowych w USA, w 1973 z chirurgii naczyniowej oraz w 1975 z kardiochirurgii w Sinai Hospital w Detroit [1]. Kierunek jego drogi życiowej jest jednak zupełnie odwrotny od pokolenia dzisiejszych stypendystów zagranicznych uczelni, a szczególnie po medycynie, którzy marzą o intratnej posadzie gdzieś w szpitalu w Szwecji, Niemczech lub Wielkiej Brytanii. Religa wrócił do Polski, do Polski wrócili też jego późniejsi asystenci, którzy stwierdzili, że nie będą przewozić polskich chorych dzieci do Holandii, ale wyleczą je na miejscu, w kraju. To są postawy ludzi z lat 70-tych i 80-tych, o których się już dawno zapomniało. Teraz w 2014r. jesteśmy świadkami emigracji ponad 400 tys. osób z dyplomami w poszukiwaniu lepszego życia za granicą. Czy to nie paradoks?

Religa dokonuje dramatycznego wyboru, właściwego tylko najbardziej zmotywowanym innowatorom nauki i gospodarki, takim jak William Henry Gates III i spółka. Chciał on w trudnych na początku warunkach doprowadzić do sukcesu rewolucyjnego projektu przeszczepu serca i dokonał tego metodą innowacyjnych własnych oryginalnych badań, które modyfikowały badania autorytetów zagranicznych (choćby np. w zakresie zmniejszania dawki leku immunosupresyjnego cyklosporyny, jakie stosowano w Wielkiej Brytanii). Aniołem biznesu, który dostarczył Relidze brakujących 3 mln dolarów na aparaturę medyczną był, uwaga – aparatczyk partyjny, który zapewniał, że „pieniądze będą z Jadzi”, czyli śląskiej koksowni o tej nazwie, uzyskującej dewizy z eksportu. Przypomnijmy, że wtedy źródłem finansowania innowacji w Polsce mógł być co najwyżej blok państw RWPG (czy ktoś pamięta jeszcze ten skrót), a nie EWG (Europejska Wspólnota Gospodarcza). To jedno z najciekawszych, iście  futurystycznych odkryć filmu „Bogowie”, ponieważ polskie innowacje po odcięciu brukselskiej manny z nieba po 2020r. będą znów poszukiwały aniołów biznesu we własnym kraju. Pytanie tylko, czy koksownia „Jadwiga” będzie wtedy na tyle wydajna i gotowa do dzielenia się kapitałem? Bohaterka ekonomiczna filmu, Koksownia „Jadwiga” w Zabrzu – Biskupicach, ma się dobrze, jeśli wierzyć oficjalnym wynikom ekonomicznym. Historia zakładu obfitowała w wiele zwrotów akcji. Zakład produkcji koksu uruchomiony w 1884 roku przy Hucie Borsiga w Zabrzu przetrwał dwie wojny światowe i był wielokrotnie modernizowany (w 1948r., 1968r., 2008r.)[2]. Osiągnięcia ekonomiczne tego zakładu pokazują - czym dla Polski jest Śląsk. Bez lokalnego zasilania ekonomicznego ze Śląska nie powstałoby wiele innowacji przemysłowych, a jak się okazuje, także dzięki mitowi filmowemu – innowacji medycznych.

Prawdziwy bohater filmu zmagał się nie tylko z niedomogami ekonomii „realnego” socjalizmu na przełomie z „nierealnym” kapitalizmem, ale także z niechęcią zachowawczego środowiska lekarskiego, co oddaje najkrócej telegram otrzymany po pierwszych nieudanych przeszczepach w 1985r., z przestrogą, aby doktor nie zabijał niewinnych pacjentów „podpisane – ZOZ Poznań”. Bill Gates w porównaniu ze Zbigniewem Religą miał w USA o wiele bardziej sprzyjający klimat do rozwinięcia swojej innowacyjności. Gates akurat w czasie, kiedy Religa był w USA na stażach medycznych, po lekturze egzemplarza czasopisma Popular Electronics ze stycznia 1975r., który przedstawiał na swoich łamach pierwszy komputerAltair 8800, skontaktował się z firmą twórcą tego mikrokomputera i zawiadomił, że wraz z grupą znajomych pracuje nad interpreterem języka BASIC na tę platformę[3]. Potem już poszło i teraz ten tekst powstaje przy użyciu wynalazku Gatesa.

Rezultaty innowacji Religi mają tak trwałe rezultaty, że krytycy z „ZOZ-u Poznań” mogliby tylko pozazdrościć. Zresztą w filmie pada tekst, że „Polacy potrafią zazdrościć sobie nawet klęski”. Religa klęski nie poniósł, a odniósł sukces w dziedzinie innowacji medycznej o niespotykanej absolutnie skali w Polsce. Program jest kontynuowany w postaci projektu sztucznego serca, a przeszczepom w „Klinice Religii” poddano już ponad tysiąc pacjentów.Czy mit polskiego skutecznego innowatora ma szansę na sukces i nie pozostanie jedynie mitem na papierze napisanych projektów, które powstały w celu uzyskania dotowanych środków z Unii Europejskiej? Czas pokaże.

Od czasu premiery filmu „Bogowie” nie będę się już powoływał na przykłady innowacji amerykańskich, wystarczy mi Religa, zagrany wizjonersko przez Tomasza Kota, z miną godną Roberta Mitchuma! Reżyser Łukasz Palkowski to spełniona nadzieja polskiego kina, równa Wojtkowi Smarzowskiemu, autorowi filmu „Drogówka”[4]. Mamy dwóch doskonałych specjalistów od etyki na ekranie, jednego od spraw dobra, drugiego od spraw zła.

Która z polskich firm zajmie teraz miejsce anioła innowacyjnego biznesu, porównywanego do roli koncernu IBM w życiorysie B. Gatesa i roli Koksowni „Jadwiga” w życiorysie Z. Religi? Pierwowzór prawdziwego polskiego innowatora mamy już gotowy!



[1] http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Religa

[2] http://www.jswkoks.pl/firma/zaklady/koksownia-jadwiga/

[3] http://pl.wikipedia.org/wiki/Bill_Gates

[4] por. mój tekst o „Drogówce”: http://www.sobieski.org.pl/mit-slabosci-panstwa/

Misją Instytutu jest „tworzenie idei dla Polski”. Wyznawane przez nas wartości to: suwerenna republika, silne i ograniczone państwo, równowaga wolności i odpowiedzialności obywatelskiej, swoboda gospodarcza, ład społeczny oparty na prawie naturalnym. W podejmowanej aktywności staramy się zachować odwagę intelektualną, krytycyzm, pokorę oraz poszanowanie mądrości i dobra. Zapraszamy na naszą stronę: www.sobieski.org.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie