Inspiracją do napisania mojej pierwszej notki był artykuł w National Geographic o czarnych dziurach. Tematem nie jest zawarty tam problem, ale sposób przekazywania przez podobne do tego czasopisma wizualizacje jak na przedstawionym rysunku.
Oglądając, pojawiają się tu moje pytania:
Niezakłócona żadną masą "przestrzeń" jest obiektem dwuwymiarowym ?
Jak się pojawi masa to "przestrzeń" staje się rozciągliwa w trzecim wymiarze bez wpływu na pozostałe dwa ? - w 3D nie wygląda atrakcyjnie, czy się nie da :D
Powinni to jednak rysować na trójwymiarowej siatce, to nie musiałbym zadawać tych pytań dla poprawy humoru osobom którzy odpoczywają na długim majowym weekendzie i mają zepsutą pogodę :)
PS. Oglądając takie rysunki wynika, że eter jednak istnieje ?!