Upadek Lenina z pomnika można uważać z fakt jedynie za happening. Tak jednak nie jest. Kto obejrzał o tym video, wie że to wydarzenie kultowe, psychologiczne wyzwolenie z balastu sowietyzmu na Ukrainie. Być może na chłodno to czyn dziś politycznie nierozsądny, gdy trzeba pertraktować z nieobliczalną władzą. Ale to też czyn symboliczny. Ktoś z polityków ukraińskiej opozycji powiedział, że “Lenin spadł z pomnika z zazdrości”. Świetnie powiedziane, Lenin chciał być rewolucjoniostą, a tu na Ukrainie jest wreszcie prawdziwa rewolucja.
I jeszcze jedno. Demonstraci ustawili przed szeregami groźnego berkuty pianino i samotny muzyk gra na tym pianinie w obliczy nagiej siły, Tak się zwycięża, jeśli teraz to w perspektywie historycznej. Naga siła nie pokona symboli.
Najtrudniejsze dni mogą być jednak trudne, a nawet pełne tragedii.