Jaco Jaco
370
BLOG

W czym jestem od nich gorszy?

Jaco Jaco Polityka Obserwuj notkę 2

Czytając prasę i przeglądając internetowe serwisy zastanawiam się raz po raz kto redaguje te gazety. Kto bez słowa komentarza puszcza nawet najgłupsze wypowiedzi? I zastanawiam się w czym jestem gorszy od nich? Dlaczego to nie mi płacą, za pisanie wszystkiego co tylko wystukam na klawiaturze albo przeklejanie wszystkiego co wyszukam w sieci.  Dwa w miarę swieże przykłady:

Pan Ryszard Proksa przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania Solidarności stwierdził ostatnio, że tegoroczne podwyżki dla nauczycieli, to w skali roku niewiele ponada 2% a więc mniej niż wynosi w Polsce inflacja:

http://biznes.onet.pl/podwyzki-dla-nauczycieli,18563,4835948,1,news-detal

Przypomnijmy, że we wrześniu nauczyciele dostali 7% podwyżki. Nasuwa się pytani o co chodziło panu Proksie. Łatwo policzyć, że chodzi mu o to, że jak się zsumuje roczne dochody nauczyciela w roku 2011 i porówna z dochodami jakie nauczyciel by osiągnął gdyby podwyżki nie było, to  dochody uwzględniające podwyżkę będą o nieco ponad 2% wyższe. Wszystko pięknie tylko, że takiego hipotetycznego roku kalendarzowego bez podwyżki nie było i gdy się porówna średnią sumę dochodów nauczyciela w 2011 i w 2010 roku to otrzymamy wzrost o  UWAGA ... 7%.  Z wypowiedzi p. Proksa wynika, że wolałby gdyby nauczyciele dostawali co styczeń podwyżkę w wysokości 3% niż co wrzesień podwyżkę w wysokości 7%. Pogratulować zdolności matematycznych. Z całej tej sprawy wynika jedna pozytywna rzecz. Pan Proksa jako przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania Solidarności zapewne nie pracuje w żadnej szkole i z tego jako ojciec trójki dzieci niezmiernie się cieszę.

 

Żeby nie było, że tylko z jednej strony barykady są osoby nieobyte z matematyką, podam także przykład z ostatniego numery Tygodnika Powszechnego. Zadeklarowany liberał pan Janusz A. Majcherek pisze o tym jak to państwo potrójnie płaci na młodych policyjnych emerytów: ,,emerytowanemu młodemu policjantowi wypłaca emeryturę, zatrudnionemu po jego odejściu ze służby nowemu funkcjonariuszowi wypłaca pensję, a dodatkowo płaci zasiłek bezrobotnemu, który mógłby pracować w agencji ochrony czy innej firmie, gdzie miejsce pracy zajmują młodzi emerytowani policjanci''. Wszystko ładnie pięknie tylko jak emerytowany policjant wróci do policji, a bezrobotny trafi na zwolnione miejsce w agencji ochrony to państwo będzie płaciło zasiłek niedoszłemu nowemu funkcjonariuszowi, a więc zysk nie jest potrójny. Ja rozumiem, że autorowi mógł się przytrafić błąd logiczny (choć powinien go wyłapać czytając swój tekst po jego napisaniu), ale czy korekta w gazecie o wysokich ambicjach polega tylko na tym, że patrzy się czy edytor nie podkresla czegoś na czerwono?

 

PS: Nie tylko w mainstreamowych mediach są takie kwiatki. Na głównej stronie salonu wisiał jakiś czas temu taki tekst: http://pod.lupa.salon24.pl/337599,1993-versus-2011-o-debatach. I nikt z komentujących nie zauważył, że w 1993 Kaczyński na pewno nie mógł reprezentować Wałęsy w żadnej debacie bo stosunki obu panów były wówczas delikatnie mówiąc napięte. Aby to wiedzieć nie trzeba pamiętać wspominanej  w tekście debaty. 

 

 

Jaco
O mnie Jaco

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka