W dniu 11 maja br. pod Nowym Domem Poselskim zostało zarejestrowane przez kamery skandaliczne wydarzenie z udziałem posła Stefana Niesiołowskiego, który zaatakował kobietę, przebywającą na terenie Sejmu RP, Ewę Stankiewicz.
Poseł Stefan Niesiołowski zachowywał się w sposób wulgarny, a następnie użył przemocy fizycznej, uderzając kamerę, którą trzymała dziennikarka. Stanowiło to bulwersujące naruszenie zasad kultury i parlamentarnych obyczajów, ale też wiele wskazuje na to, że mogło wyczerpać cechy przestępstwa z art. 191§1 kk – zmuszenia do określonego zachowania (zaprzestania wykonywania czynności dziennikarskich). Postępowanie byłego wicemarszałka Sejmu obniża standardy kultury i szkodzi wizerunkowi Sejmu RP.
W związku z tym, Solidarna Polska kieruje wniosek o pilne zwołanie Komisji Etyki Poselskiej i ukaranie posła Stefana Niesiołowskiego naganą oraz odwołanie parlamentarzysty z funkcji przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej. Jednocześnie zwracamy się z wnioskiem do marszałek Sejmu Ewy Kopacz, aby zajęła w tej sprawie stanowisko i złożyła w prokuraturze wniosek o ściganie Stefana Niesiołowskiego w związku z podejrzeniem popełnienia przez niego przestępstwa. Od premiera Donalda Tuska, który jako zwierzchnik partii rekomendującej posła Stefana Niesiołowskiego, ponosi moralną odpowiedzialność za skutki jego zachowania, oczekujemy wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych.
Milczenie premiera Donalda Tuska i marszałek Ewy Kopacz trzeba będzie odczytywać jako aprobatę dla obrażania, poniżania i ataku fizycznego na kobiety. Poseł Stefan Niesiołowski nigdy nie zachował się w podobny sposób do przedstawiciela mediów płci męskiej. Świadczy to o skandalicznym wykorzystywaniu przez posła PO przewagi fizycznej mężczyzny nad kobietą. Jest to również jawne naruszenie godności kobiety. Postępowanie takie jest niedopuszczalne nie tylko dla parlamentarzysty, ale również dla mężczyzny, obywatela Rzeczpospolitej, który zachowując wieloletnie, ukształtowane przez historię standardy zachowania wobec kobiet, powinien odnosić się z dużym szacunkiem do płci pięknej.
Brak stanowczej reakcji wobec zachowania posła Stefana Niesiołowskiego przez wyżej wskazane organy będzie stanowiło zachętę do kolejnych ataków na kobiety.
Ponadto zachowanie Stefana Niesiołowskiego może świadczyć o jego rozległych zaburzeniach psychicznych, dlatego zwracamy się do marszałek sejmu, aby rozważyła przydzielenie posłowi na stałe biegłego psychologa, który w razie napadu agresji – miałby pod ręką kaftan bezpieczeństwa.