Jan Grylicki Jan Grylicki
60
BLOG

Remigiuszowi Okrasce o podatkach i emeryturach

Jan Grylicki Jan Grylicki Polityka Obserwuj notkę 8

Zamieszczony w Salonie24 artykuł kanadyjskiego profesora, zajmującego się prawem podatkowym, jest świetną ilustracją, jak można na temat podatków kłamać, ubierając to w piękne zwroty.

Cytuję zatem kanadyjskiego profesora: dzięki podatkom możemy się do dziś szczycić naszym demokratycznym skarbem, czyli wysokiej jakości szkołami publicznymi, a także niskimi opłatami za studia na światowej sławy uniwersytetach.

Otóż śmiem twierdzić, że prywatne uczelnie amerykańskie przewyższają jakością studiów państwowe uczelnie kanadyjskie. Publiczne szkoły w całym świecie zachodnim, także w Kanadzie, są w większości przypadków miejscem ogromnej przemocy panującej między uczniami. Poziom nauki w tych szkołach jest niezmiernie niski. Przyzwoite wykształcenie można tam zdobyć wyłącznie w szkołach i uczelniach prywatnych.

W Polsce poziom szkół i uczelni jest katastrofalnie niski. Przemoc, szczególnie w gimnazjach, wzrasta. Poziom nauczania maleje. Polskie uczelnie są poza pierwszą 400-tką w światowych rankingach. Wszyscy młodzi zdolni naukowcy uciekają z Polski i nie planują robić w swojej ojczyźnie jakiejkolwiek kariery naukowej.

Zatem podatki, które przeznaczamy w Polsce na naukę, są marnowane.

Polski system emerytalny cechuje skrajna niesprawiedliwość i rozrzutność dla jednych, a nędza dla pozostałych. Bezczelni związkowcy różnych zawodów wymusili przywileje emerytalne dla swoich pracowników kosztem pozostałych obywateli. Skrajnym tego przykładem jest górnictwo, gdzi po 25 latach pracy na dole otrzymuje się sowitą emeryturę, bez względu na to, co się tam na dole robiło. Takie emerytury dostają dyrektorzy kopalń, którym wpisano zjazd na dół, posobnie działacze związkowi.

Gdyby przynajmniej kopalnie płaciły stosowne składki, ujawniając w ten sposób prawdziwy koszt wydobycia węgla. Ale to nie wchodzi w rachubę w świecie sprawiedliwości społecznej.

Kanadyjski profesor pisze o bezpiecznych ulicach w Kanadzie. Śmiem wątpić w jego słowa, ponieważ pomijając pewne enklawy, wskutek bezstresowego wychowywania dzieci i młodzieży, w całym świecie Zachodu mamy do czynienia z bandytyzmem wśród dzieci i młodzieży.

Dalej nasz kanadyjski mądrala pisze: Równie ważny jest fakt, iż kupując za pośrednictwem podatków produkty i usługi, przyczyniamy się do poprawy bezpieczeństwa pracowników...

Jak widać, pan profesor uważa, że bez podatków nie kupilibyśmy niczego. Pogratulować poziomowi uczelni, na której on wykłada tego rodzaju mądrości.

Dzięki podatkom jesteśmy także w stanie spełniać nasze moralne zobowiązania wobec siebie nawzajem - mamy tu dalszy ciąg popisów wiedzy nieszczęsnego profesora. Ja potrafię bez podatków pomagać innym i wtedy wiem, że pieniądze wydaję z sensem. Mogę wpłacić swoje pieniądze wybranym przeze mnie instytucjom charytatywnym, którym ufam, a one pomogą tym, o których potrzebach nie mam pojęcia. Jednakowoż pan profesor takiej opcji nawet nie rozważa.

podatki prowadzą do stosunkowo dużej spójności społecznej i poziomu egalitaryzmu - owszem, w zrównywaniu w dół podatki pomogą. Najlepiej było to widać w PRL i innych państwach komunistycznych, gdzie rozwarstwienie społeczne było wyższe, niż w państwach kapitalistycznych.

Dalszy ciąg rozważań tego tytana intelektu dotyczy obalania poglądów, iż należy obniżać podatki i ograniczać sektor państwowy. Ci, którzy żyli w PRL i widzieli, jak funkcjonuje sektor państwowy, obejmujący praktycznie wszystko, wzruszą tylko ramionami. A ci, którzy tego nie przeżyli i wierzą w brednie profesora od podatków, powinni pojechać na Kubę, Białoruś itp państwa, aby się przekonać, jak państwo potrafi zadbać o podatników.

Konserwatywny liberał.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka