Janosik Janosik
1029
BLOG

Czy Dowódca Air Force - może na Komisji Mówić Nieprawdę - TVN 24

Janosik Janosik Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Na początku marca, po posiedzeniu sejmowej komisji obrony, generał Lech Majewski, dowódca Sił Powietrznych, poinformował opinię publiczną, że to jeden z członków załogi JAKa-40 dzwonił krótko po lądowaniu w Smoleńsku na Okęcie i donosił o fatalnych warunkach pogodowych. Według słów generała, dzięki uzyskanym tą drogą informacjom, wojskowy kontroler warszawskiego lotniska miał przekazać dalej, że manewr odbył się "przy podstawie chmur 60 metrów i widoczności poniżej kilometra", czyli w warunkach dużo gorszych niż minimalne dla tego lotniska.Wiedzieli, że pogoda zła.
Ppłk Robert Kupracz, rzecznik Sił Powietrznych, zaznacza, że gen. Majewski, przekazując te informacje, opierał się na materiałach uzyskanych od "komisji Millera".

Załoga JAKa-40 nie informowała tuż po wylądowaniu na lotnisku w Smoleńsku o fatalnych warunkach atmosferycznych. Dane, które piloci przekazali do Warszawy, były uspokajające, a nie alarmujące – wynika z zeznań polskich wojskowych z Centrum Hydrometeorologii Sił Zbrojnych RP, kontrolerów i służby meteo warszawskiego Okęcia. Zeznania te są sprzeczne z informacjami Dowództwa Sił Powietrznych. Wojskowa prokuratura bada ten wątek.

Na początku marca, po posiedzeniu sejmowej komisji obrony, generał Lech Majewski, dowódca Sił Powietrznych, poinformował opinię publiczną, że to jeden z członków załogi JAKa-40 dzwonił krótko po lądowaniu w Smoleńsku na Okęcie i donosił o fatalnych warunkach pogodowych. Według słów generała, dzięki uzyskanym tą drogą informacjom, wojskowy kontroler warszawskiego lotniska miał przekazać dalej, że manewr odbył się "przy podstawie chmur 60 metrów i widoczności poniżej kilometra", czyli w warunkach dużo gorszych niż minimalne dla tego lotniska.Wiedzieli, że pogoda zła.
 

Ppłk Robert Kupracz, rzecznik Sił Powietrznych, zaznacza, że gen. Majewski, przekazując te informacje, opierał się na materiałach uzyskanych od "komisji Millera". - Uznał też, że w całej sprawie - wobec wielu niejasności - zachodzi konieczność zbadania postępowania załogi samolotu przez wojskową prokuraturę - przypomina rzecznik. Jak ustaliliśmy, dotychczasowe efekty pracy prokuratorów rzucają nowe światło nie tylko na to, w jakich warunkach lądował 10 kwietnia samolot z dziennikarzami, ale także jak wyglądała korespondencja jego załogi z Warszawą, oraz kiedy i w jakich okolicznościach udało się ją nawiązać.

To Warszawa szukała kontaktu z JAK-iem

Z zeznań wojskowych kontrolerów i meteorologów, którymi dysponują wojskowi prokuratorzy wynika, że do kontaktu załogi JAKa z Warszawą nie doszło "krótko po lądowaniu" polskiej maszyny w Smoleńsku, ale ponad godzinę po nim i to nie z inicjatywy załogi, ale naszych meteorologów.

10 kwietnia w godzinach porannych próbowali oni kilka razy uzyskać informacje o warunkach pogodowych od pilotów JAKa poprzez służbę meteo na Okęciu. Pierwszy upomniał się o to, na siedem minut przed startem z Warszawy prezydenckiego Tupolewa (samolot wyleciał z Okęcia o 7:27 – red.), major Dariusz Januszewicz, który pełnił wtedy służbę Dyżurnego Operacyjnego – Starszego Zmiany dyżurnej Centrum Hydrometeorologii. Jak zeznał przed wojskowymi prokuratorami, o godzinie 7:20 wykonał w tej sprawie dwa telefony.

Najpierw o warunki, w jakich lądowała załoga JAKa, zapytał oficera dyżurnego Centrum Operacji Powietrznych. Ten jednak informacji takich nie posiadał. - W związku z tym zatelefonowałem do dyżurnego METEO lotniska Okęcia prosząc go o uzyskanie informacji o warunkach atmosferycznych w Smoleńsku - relacjonował prokuratorom major. Informacja zwrotna, przekazana przez dyżurnego ok. godz. 7:45, czyli pół godziny po lądowaniu samolotu z dziennikarzami (JAK lądował o 7:15 polskiego czasu – red.), była krótka: - Dyżurny METEO, chor. Marcin Nojek, poinformował mnie, że pilot samolotu JAK-40 nie podał informacji o warunkach atmosferycznych podczas lądowania w Smoleńsku – zeznał mjr Januszewicz.

Informacji brak. Tupolew startuje

Z ustaleń prokuratorów wynika, że w tym czasie, tuż przed i tuż po starcie TU-154 z prezydentem na pokładzie, załoga JAKa-40 była dla Warszawy jedynym źródłem wiedzy na temat aktualnej pogody na "Siewiernym". Ostatnie dane, zebrane z cywilnych stacji meteo w pobliżu Smoleńska pochodziły bowiem z godziny 5:00, a aktualizowano je co trzy godziny. Wojskowi z Centrum Hydrometeorologii nadal podejmowali próby skontaktowania się poprzez Okęcie z załogą JAKa.

Udało się po ponad godzinie od lądowania samolotu z dziennikarzami - Informację telefonicznie od pilota JAKa-40 uzyskano około godziny 8:20 poprzez służbę meteo na Okęciu – donosił w notatce, dołączonej do prokuratorskich akt, mjr Henryk Grzejdak, który po godz. 8 zastąpił na stanowisku mjr. Januszewicza. O tym, jak ważne były to informacje, świadczy choćby fakt, że Grzejdak dzwonił na lotnisko już w czasie przejmowania dyżuru.       Podnoszone zagadnienia w oczywisty sposób mogą mieć znaczenie dla oceny prawnokarnej tego zdarzenia     
Płk Zbigniew Rzepa, wojskowa prokuratura

Ile widać? Prokuratura bada

Co ciekawe, kiedy od załogi JAK-a udało się je w końcu uzyskać, były one dużo mniej niepokojące niż uaktualniona depesza z danymi cywilnych stacji meteo, którą wojskowi meteorolodzy otrzymali mniej więcej w tym samym czasie. Było to po godz. 8.

Podczas gdy według ich zeznań i dokumentów, piloci polskiego samolotu informowali, że lądowali przy "widzialności 2 km przy zamgleniu i podstawie chmur 60 metrów", depesza SYNOP opierająca się na danych zebranych do godziny 8:00 przez cywilne stacje meteo w pobliżu Smoleńska i przesłana do Warszawy mówiła o "widoczności 500 metrów przy mgle i niewidocznym niebie".

To właśnie depesza SYNOP, a nie informacje załogi JAKa-40, spowodowała, że według naszych informacji na minutę przed katastrofą mjr Grzejdak prosił dyżurnego meteorologa Okęcia o pilne przekazanie - tym razem pilotom Tu-154 - "sugestii lądowania w Moskwie". Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że on także "miał techniczne możliwości" by skontaktować się z załogą Tupolewa. Dlaczego tego nie zrobił? Nie wiadomo.       Czy piloci JAKa celowo, bądź nieświadomie wprowadzili w błąd kontrolerów i meteorologów z Okęcia?

Dlaczego mówili im o "widzialności 2 kilometrów" podczas swojego lądowania, a w prokuraturze zgodnie powtarzali, że była ona o kilkaset metrów niższa?

Kto odpowiada za to, że kluczowych informacji o pogodzie nie można było uzyskać od pilotów przez ponad godzinę, mimo że wojskowi meteorolodzy z Warszawy znali ich numery telefonów i – przynajmniej teoretycznie – mogli się z nimi skontaktować w każdej chwili?

W końcu, na ile wiarygodne są materiały, na podstawie których generał Majewski informował opinię publiczną o tym, że piloci JAKa lądowali przy "widoczności poniżej kilometra"?     
Główne pytania w tej sprawie

Czy piloci JAKa celowo, bądź nieświadomie wprowadzili w błąd kontrolerów i meteorologów z Okęcia? Dlaczego mówili im o "widzialności 2 kilometrów" podczas swojego lądowania, a w prokuraturze zgodnie powtarzali, że była ona o kilkaset metrów niższa? Kto odpowiada za to, że kluczowych informacji o pogodzie nie można było uzyskać od pilotów przez ponad godzinę, mimo że wojskowi meteorolodzy z Warszawy znali ich numery telefonów i – przynajmniej teoretycznie – mogli się z nimi skontaktować w każdej chwili? W końcu, na ile wiarygodne są materiały, na podstawie których generał Majewski informował opinię publiczną o tym, że piloci JAKa lądowali przy "widoczności poniżej kilometra"? prawa

Wojskowa Prokuratura Okręgowa potwierdza oficjalnie, że w kontekście ewentualnych nieprawidłowości przy lądowaniu polskiego JAKa-40 bada "wszystkie zagadnienia", także te, związane z przepływem informacji na temat warunków pogodowych między polskimi wojskowymi i ewentualnymi zaniedbaniami w tej kwestii.

- Podnoszone zagadnienia w oczywisty sposób mogą mieć znaczenie dla oceny prawnokarnej tego zdarzenia - mówi tvn24.pl płk Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnego Prokuratora Wojskowego.

Badany przez wojskowych prokuratorów wątek związany z organizacją i zabezpieczeniem prezydenckiego lotu nie dotyczy jedynie urzędników cywilnych, ale także wojskowych. Z uzyskanych przez nas w prokuraturze informacji wynika, że w ramach weryfikacji wersji śledczej o ewentualnych nieprawidłowościach przy zabezpieczaniu lotu Tu-154 do przesłuchania pozostało jeszcze tylko "kilku świadków".

*Przed publikacją tekstu kontaktowaliśmy się z wojskowymi meteorologami, którzy próbowali uzyskać od pilotów JAKa informacje o warunkach pogodowych podczas ich lądowania na "Siewiernym". Usłyszeliśmy, że wszystko, co mieli w tej sprawie do powiedzenia, przekazali wojskowym prokuratorom i nie mają nic do dodania. Piloci JAKa nie rozmawiają z dziennikarzami od kilku miesięcy.

Łukasz Orłowski//mat/k

-----------------------------------------------------------------------------------

Prokuratura zamiast realizować Zlecenie na Winę Pilotów TU 154 M -  powinna chociażby spróbować  odpowiedzieć na wątpliwości - które trafnie ujął w swoim komentarzu :

@Free Your Mind & @All

W katastrofach samolotów pasażerskich upadających na lasy, tereny zadrzewione i pokryte roślinnością, większe szkody ponosi roślinność. Uszkodzenia samolotu są wyraźnie mniejsze. W szczególności zachowuje on integralność. Jeżeli z samolotu coś odpada, to coś względnie niewielkiego. Z drugiej strony mamy tzw. katastrofę smoleńską. Tutaj było odwrotnie. To roślinność pokonała samolot. I to nawet bardzo spektakularnie. Samolot wręcz się rozprysnął. I to nawet nie jak surowe kurze jajo. Raczej jak bombka choinkowa. Ze zwykłego demokratycznego głosowania wynika, że jeżeli z jednej strony mamy dużo przypadków podobnych, a z drugiej strony mamy jeden przypadek od nich odbiegający drastycznie, to ten przypadek musi być podejrzany.
FREE YOUR MIND 1248 46263 | 28.03.2011 12:11



Kolidował z Potężnymi Drzewami i nie zrobił się z Niego MAK BIS
Link 22.11.2010 11:37

tu20422marca2010001.jpg 

 

Onet.pl  /  24.03.2011, 15:30


 

Polecam:

Gigantyczna Praca @Kano i porównanie Zdjęć Sat. z 11 i 12 kwietnia

Święta prawda, też prawda i ruska prawda
Link

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Polecam:

13 kwietnia 2010 r. na wyraźny wniosek Edmunda Klicha, z przesłuchań szefa meteo na smoleńskim "Korsarzu" wykluczony został ppłk. rez. Mirosław Milanowski. Jako specjalista od lotniczej meteorologii, miał wspierać merytorycznie polskich prokuratorów. Poznać chciano bowiem - kluczowy na tym etapie postępowania - wątek warunków pogodowych panujących w czasie katastrofy samolotu Tu-154M.

Onet - Edmund Klich przeszkadzał w śledztwie ws. katastrofy Tu-154 ?
Link

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Polecam:

Dlaczego 0,3 sekundy po Odchodzimy – UCHOD nie zadziałał
Link Film

Film z TU 154 M 102 - Po Komendzie - ODCHODZIMY BIS
Link Film

Dlaczego 0,3 sekundy po Odchodzimy – UCHOD nie zadziałał BIS
Link Film

Film z TU 154 M 102 - Po Komendzie - ODCHODZIMY BIS
Link Film

@Asienka - DlaczegoTVN 24 Nie zaprasza już Kpt. J.Więckowskiego
Link Film

Film - Ostatnie Sekundy Lotu nad NDB i Komisem - Tak jak TU 154 M
Link Film

Link do instrukcji Obsługi TU 154 - Word
Link Film

JANOSIK: Wiśniewski dołączył do Mataczenia Smoleńskiego i zaciętej Taśmy 

 -----------------------------------------------------------------------------------------------

Polecam:

Po złamaniu Gazy Wylotowe TU 154M odrzuciłyby Konar Brzozy Daleko
Link


 

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Szczególnie Polecam:

Macierewicz Tupolew nie spadł tak, jak nam mówią? Są zdjęcia
Link

Autor - @154

___________________________________________________

Gdzie jest Wiśniewski ?
Link

--------------------------------------------------------------------------------------- 

 

Film - Ostatnie Sekundy Lotu nad NDB i Komisem - Tak jak TU 154 M
Link

 
 
 
 
 

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

Polecam:

Posłanka PO Joanna Mucha (35 l.) - jak widać nie musi robić operacji biodra , ma za to rewolucyjne pomysły, np. nie widzi sensu w robieniu operacji biodra u 85-latka i w ogóle uważa, że starsi ludzie to kłopot, bo "chodzą do lekarza co dwa tygodnie dla rozrywki"

 
 
 
 
 
 

----------------------------------------------------------------------------------

Polecam:

3 luty Dzień bez Głupich wypowiedzi Latkowskiego i innych tzw.Ekspertów - Robiących Wielką Kasę na szkalowaniu dobrego imienia Polskich Pilotów.

"... Robert Latkowski: Kolega krzyczał i on nie słyszał tej komendy, że odchodzimy..."  -  Link

---------------------------------------------------------------------------------

@Tadek 02.02.2011 11:46

Nasłuchałeś się Pseudo Ekspertów - którzy wygadywali i wygadują Bzdury i ich Powtarzasz - Przykład wypowiedzi Autora Gniota "Ostatni Lot": - Cały szkalujący Polskich Pilotów wywiad na stronie:
Robert Latkowski: Kolega krzyczał i on nie słyszał tej komendy, że odchodzimy.
Precyzyjne Naprowadzanie - Płk Latkowskiego przez Monikę Olejnik
Link

--------------------------------------------------------------------------------

@wywczas 30.01.2011 00:27

"...Czy jest szansa ,ze kiedykolwiek na tematy wypowiedza sie eksperci lotniczy..." Masz rację w Mediach o dużej oglądalności już bardzo dawno nie wypowiadali się Prawdziwi Eksperci - Kiedyś już się wypowiedzieli i bronili pilotów to Media zrobiły dla Nich Szlaban i się ich więcej nie zaprasza - Przykład Pułkownik Tomasz Pietrzak - Kapitan Janusz Więckowski

@Asienka - DlaczegoTVN 24 Nie zaprasza już Kpt. J.Więckowskiego
Link Film

Płk Pietrzak Broni Pilotów - to został zmielony przez TVN 24
Link

SCEPTYCZNY WIERZYCIEL: O raporcie MAK: znaczenie raportu i wiarygodność dowodów
 

-----------------------------------------------------------------------------

 
Polecam:
 
 
 
 
 
 
 
"...Ostatni raz pojawił się tam - Artur pokazuje na niebo nad 12-piętrowym budynek *) - od razu było jasne, że coś z nim jest nie tak..."
Dywagacje na temat brzozy są nieistotne !!!
Link Film
 
-----------------------------------------------------------------------------
 
Polecam: Film z Misji Specjalnej z 21 września 2010
 
 
Przypominam Fllm z programu Misja Specjalna z 21 września 2010 roku -  gdzie pokazano jak Rosjanie niszczą
wrak TU 154 M.----------------------------------------------------------------------------

Polecam

Mogło też się zdarzyć, że samolot nie był w pełni sterowny i zniżał się samoczynnie bez woli pilotów - mówi major Fiszer
Link

EL OHIDO SILURO 19.01 2011 17:50
Na drugi krąg odchodzić zaczął, potem przepadł...
Link Film

Fragment Artykułu

"...Aby sparaliżować działanie któregoś z kluczowych elementów konstrukcyjnych samolotu (serwomechanizmów, awioniki itd) należy podczas remontu pozbawić go wymaganego i niezbędnego ekranowania EMC (electromagnetic compatibility). Zdjęcie osłony (puszka Faradaya) nawet wykryte w Polsce nie byłoby podstawą do tak daleko idących wniosków i dałoby się wytłumaczyć zwykłym niedopatrzeniem, daje jednak gwarancję uwalenia samolotu na każde życzenie, jeżeli zadziałamy na samolot (na pozbawiony ekranowania EMC kluczowy element, moduł odpowiedzialny np. za pracę silników) odpowiednim polem...". więcej na stronieLink Film
 

"...No i ta tajemnicza "Naprawa" autopilota na kilka dni przed wylotem do Katynia..."   Film z TU 154 M 102 - Po Komendzie - ODCHODZIMY BIS
Link Film

-----------------------------------------------------------------------------------

Polecam:

Oni utracili sterowność TU 154 M - Kapitan Więckowski o 00:48 w Polsat News
Link

Kapitana Więckowski w Polsat News o 00:48 : - "On  powinien Na tej prędkości odejść do góry jak rakieta" - "...on tego nie wykonał..." -  "...prawdopodobnie utracili sterowność tego samolotu...". -  Polsat News cytuje jego wypowiedź -  "...wieloletniego Pilota Tupolewów Kapitana Janusza Więckowskiego kolejne ujawniane informacje utwierdzają w przekonaniu, że prawdziwej przyczyny katastrofy jeszcze nie znamy..."  

O kontrolerach w Smoleńsku mówi - "...Oni ( Kontrolerzy )  ich zostawili samych - Oni ich stracili na ekranie..."

- W tym Tupolewie spędziłem 2,5 tysiąca godzin. Ta załoga też nie spędziła w tym samolocie mało. Oni byli doświadczeni – mówił 1 czerwca 2010 roku w TVN24  kpt. Janusz Więckowski, emerytowany pilot LOT-u.

Od tego dnia TVN 24 zapomniało o Pilocie - Dzisiaj szlaban na występy w Mediach podniósł Polsat News - pół roku i 19 dni by zapytać prawdziwego Experta - a nie podróbki typu Tomasz Hypki - który za sterami TU 154  różnych wersji nie siedział nigdy.

We wrześniu i październiku opisywałem:

@Asienka - DlaczegoTVN 24 Nie zaprasza już Kpt. J.Więckowskiego
Link Film


Dlaczego 0,3 sekundy po Odchodzimy – UCHOD nie zadziałał
Link Film

Film z TU 154 M 102 - Po Komendzie - ODCHODZIMY BIS
Link Film

Link do instrukcji Obsługi TU 154 - Word
Link Film

Dywagacje na temat brzozy są nieistotne !!!
Link Film

------------------------------------------------------------------------------------------

Polecam:

Artur Wosztyl powinien wylecieć z Wojska - Tomasz Hypki

Tomasz Hypki - Artur Wosztyl powinien wylecieć z Wojska za postawę w Smoleńsku ( czyli nie zgodną z oczekiwaniami Władzy i PO )  - Taką opinie wypowiedział " pożal się Boże Pseudo Ekspert "  Tomasz Hypki o godzinie 18 :45 w programie TVP 2 w wywiadzie w Programie Przemysława Szubertowicza " Gorący Temat " Co na to Brać Lotnicza dalej uszy po sobie i cicho siedzieć - Każdemu ta władza dorwie się do tyłka - byle by tylo zgoić Pilotów .

Major Fiszer zaczyna mówić zgodnie z oczekiwaniami PO - czy myśli o awansie ? 

________________________________________________________

Piloci byli naprowadzani Ścieżką Śmierci - Zuzanna Kurtyka

Piloci byli naprowadzani Ścieżką Śmierci - Zuzanna Kurtyka o godzinie 14 :08 w wywiadzie dla Superstacji - tak skomentowała wczorajszą prezentację przez Komisję Millera złego naprowadzania TU 154 M przez kontrolerów.-  Blogerzy wielokrotnie zwracali na to uwagę - kiedy nasze Kochane Media koncetrowały się na gnojeniu Polskich Pilotów z Generałem Andrzejem Błasikiem na czele.

Generał Błasik - Wanted Dead or Alive ? - wprost.pl
Link

Śledczy skupiają się na badaniu czy Błasik Siedział za Sterami
Link

Według Komisji Millera - Nie było wypowiedzi Nawigatora "...wkurzy się..."  -  nie ma  -  "...Debeściaków..."  i  "...mnie zabije..."  z taką lubością cytowanych przez Media.

Autopilot TU 154 M 102 - Już nie zawiedzie został Wymieniony
Link

Dlaczego 0,3 sekundy po Odchodzimy – UCHOD nie zadziałał
Link Film

Piloci wpadli w pułapkę! - Pułapkę oczekiwań Rosji od Klicha
Link

Zlecenie na Błasika - Problem jest z Zindywidualizowaniem Głosów
Link Film

----------------------------------------------------------------------------------------------  

 

Janosik
O mnie Janosik

" Dzisiejsze Czasy " - Oceniam : - Krytycznie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości