Jan Wróbel Jan Wróbel
398
BLOG

no dobra, piszę o dzienniku i pis

Jan Wróbel Jan Wróbel Polityka Obserwuj notkę 117

CO I RUSZ ZNAJDUJĘ NA SALONIE MNIEJ WIĘCEJ TAKIE USZCZYPNIĘCIA:

" Kiedyś popełnił Pan tekst w stylu Kaczyński zawiódł... Może czas napisac podobnie o Platformie. Może odwaznie przyznać my jako Dziennik popieramy PO i niszczymy PIS identycznie jak GW, TVN czy Zetka.... Czy taka była PO waszych marzeń (raczej promowaliście odłam JMR). Może czas przyznać,że musicie kochać PO bo skopaliście PIS i kolejnej volty czytelnik nie zrozumie... Szkoda Dziennika jesteście takie tolerowane brzydsze dziecko dla PO (te ukochane to oczywiście GW)" [oberwator].

Po kolei:

1) Czułem sie zawiedziony polityką p. Jarosława Kaczyńskiego, bo miałem w stosunku do PiS bardzo duże oczekiwania. Od Platformy, przyznam, nie spodziewałem się zbyt wiele - to i o  takim rozczarowaniu nie ma mowy. 

2) W osądzie, czy "Dziennik"  popierał czy nie popierał PiS, a teraz popiera czy nie PO mogę nie być obiektywny. Odnosiłem jednak wrażenie, że wielokrotnie Dz forsował zgodę POPiSu. Kiedy nic z tych - podzielanych przez większość odbiorców, jak mniemam - pragnień nie zostało, Dziennik zaczął iśc za emocjami czytelników, którzy powiedzieli sobie, lepszy będzie poczytalny Tusk, od neurotycznego Kaczyńskiego. Kalkulacja gazety jest czytelnicza, a nie polityczna.

3) "PO naszych marzeń" to brzmi jak wskazanie palcem kolektywu, który pod pozorem redagowania gazety, zabawia się w politykę. Tyle że tworzenie gazety jest o niebo bardziej wciągające, niż polityka. Na polu wojny o czytelnika (wojny trudnej, jak sie państwo dobrze orientują) bywamy kolektywem. W materii politycznej - nie. Jednych ona w ogóle nie kręci, innych kręci, ale w pracy ważna jest ona tylko o tyle, o ile potrafi nakręcić sprzedaż i uznanie.

  Ukłony

Ukłony 

Jan Wróbel
O mnie Jan Wróbel

Przeciwnik osiedlowych psów, gołębi, rozkapryszonych dzieci, wariatów od psów (najgorsi), telewizji i latających po ekranie reklam w internecie. Pobłażliwie traktuje koty i wariatów od kotów. Coraz lepiej pamięta czasy dzieciństwa i młodości. Odważny, przystojny, bogaty, szlachetny i hojny. Okrutny dla wrogów, wierny w przyjaźni. Żonaty? tak (przepraszam).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka