Jazdadom Jazdadom
914
BLOG

Bomba GPC - czarne skrzynki sfałszowane

Jazdadom Jazdadom Polityka Obserwuj notkę 23

Dzisiejsze wydanie "Gazety Polskiej Codziennie" donosi, że rosyjski MAK najprawdopodobniej manipulował przy czarnych skrzynkach i fałszowal stenogramy z nich. Wszystko po to, by ukryć odpowiedzialność rosyjskich kontrolerów lotu i zrzucenie całej winy na pilotów polskiego Tupolewa.

Nieco ponad miesiąc temu również Jarosław Kaczyński przyznał, że "można z całą pewnością powiedzieć, że przyczyny katastrofy, które zostały podane, a także jej przebieg, są nieprawdziwe". Wtedy pozwoliłem sobie te słowa skomentować jazdadom.salon24.pl/496555,co-w-ogole-wiemy-o-katastrofie-smolenskiej i dzisiaj też czuję, że doniesienia te wymagają komentarza.

Jeżeli bowiem redakcja Gazety Polskiej Codziennie rzuca tak długo oczekiwane przez zwolenników zamachu oskarżenia pod kątem Rosjan to pora się zastanowić co zatem w takim razie wiemy o przebiegu katastrofy smoleńskiej? Wiemy, że samolot się rozbił bo są zdjęcia i relacje. No i chyba na tym należałoby poprzestać, bo wg Jarosława Kaczyńskiego a teraz także i GPC wszystkie inne dowody są sfałszowane. Nie wiemy zatem jak przebiegał sam wypadek. Nie wiemy kto pilotował samolot, w jaki sposób, jakie komendy zostały wydane, jakie kto słowa wypowiedział. Nie możemy wiedzieć że Generała Błasika nie było w kabinie, co więcej nie możemy wiedzieć także, że nie było w kabinie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami strony zamachowej wiemy, że nic nie wiemy ale z pewnością najbardziej prawdopodobne jest to, że był tam zamach. Potwierdzają to ustalenia Biniendy, Nowaczyka i Szuladzińskiego, którzy oparli swoje badania na.... sfałszowanych dowodach MAKu i komisji Millera - no tak, ale to prawdziwi eksperci a nie jacyś tam malowani najemnicy Tuska...

Wczoraj Macierewicz potwiedził ustalenia komisji Millera stwierdzając, że szczątki samolotu odnaleziono po uderzeniu w brzozę, które odpadały w trakcie odwracania się samolotu na plecy. Dziś GPC wczorajsze rewelacje Macierewicza dementuje. Bo skoro MAK mógł zmanipulować czarne skrzynki w części dotyczącej rosyjskich kontrolerów, to mógł przecież także wyciąć odgłosy wybuchu, pokrzykiwania "ląduj dziadu, wiesz kto jest dowódcą sił zbrojnych!" czy grożenie degradacją pilotowi. Byle tylko doprowadzić do polsko - polskiej wojny. Przecież Putinowi na tym zależałoby najbardziej.

Jazdadom
O mnie Jazdadom

nie znoszę czytania głupot, mitów i urojeń wyssanych z palca... osobników, którzy komentują w tysiącach, a blogują w jednostkach nie uznaję za blogerów... komentarzami i komentatorami za pieniądze gardzę...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka