marta fi marta fi
142
BLOG

Otwarcie bezkresnych horyzontów - Gensis

marta fi marta fi Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Biblia to dzieło, które wymaga uważnego i dogłębnego badania. Jednorazowe zapoznanie się z nią nie wystarcza. Po pierwszej lekturze ma się ochotę ponownie do niej wrócić, a z czasem zaczyna się sięgać po nią regularnie. Przyczyna tej chęci obcowania z Biblią kryje się w przesłaniu - jest ono żywe i ciągle aktualne. Zeby móc dotrzeć do jego sedna należy zapoznać się z całym dziełem, bowiem każda jego część jest ważna: zarówno ta zawierająca barwne historie z czasów odległych i doniosłe świadectwo proroków, jak i pasjonujące życie Jezusa i wizje apokaliptyczne końca świata. Wszystko to dotyka całą ludzkość.

Nie można ogarnąć perspektywicznie całości jej obrazu, jeśli nie rozumie się pierwszej części, tej zwanej Ks. Rodzaju. Mojżesz, prorocy, Jezus i apostołowie; wszyscy opierali swój przekaz na fundamencie podstawowym, jakim jest Ks. Rodzaju. Dlatego też może dziwić, że większość czytelników zatrzymuje się w swojej lekturze na pierwszych stronach tej Księgi!... I dzieje się tak nie z powodu braku zainteresowania, ale ponieważ wpojono im przekonanie, które nie pozwala traktować poważnie zawartych w niej treści. Spośród wszystkich tekstów wchodzących w skład Biblii, to właśnie pierwsza strona jest najczęściej poddawana krytyce. Już od pierwszych lat szkolnych wpaja się wiedzę, która ma zparzeczać jasnym twierdzeniom dotyczącym naszych początków. 

A przecież odkrycia naukowe wcale nie zaprzeczają treściom zawartym w Ks. Rodzaju. Przeciwnie, one potwiedzają je w sposób wyjątkowy i tekst sam w sobie okazuje się być aktualny i naukowo spójny nawet w obrębie szczegółów. Istniejąca zbierzność pierwszych stron Biblii z odkryciami naukowymi naszych czasów jest zjawiskiem trudnym do wyjaśnienia ... chyba że się uzna, że wynika to z inspiracji sił wyższych.

Duża ilość krytyków nieprzychylnych Biblii, próbowała udowodnić, że ten dokument jest wyłącznie mitologią, legendą lub poematem o symbolicznym znaczeniu i że jest bez żadnego związku z realiami fizyki i biologii. Jeśli nie możemy zaufać pierwszym stronom Biblii, to czyż możemy potraktować poważnie strony kolejne? Jeśli początek jest fałszywy, dlaczego cała reszta miałaby być prawdziwa? 

Wbrew pozorom łatwo jest udowodnić, że początek Ks. Rodzaju jest w całości prawdziwy i nie zawiera błędów naukowych, oraz że w pełni zasługuje na nasze zaufanie. Jedyne pytanie, które się nasuwa to, jak to jest możliwe, że opisane fakty i kolejność zdarzeń zgadzają się w pełni z odkryciami naukowymi naszych czasów?

Prawda potrafi się obronić.

Mam zamiar obnażyć kłamstwo, które twierdzi, że Ks. Rodzaju nie jest historią prawdziwą. To kłamstwo, które nam się przedstawia - najczęściej ubrane w pewien rodzaj erudycji - pomija pewne istotne fakty i jest punktem widzenia, którego podłożem nie jest właściwa znajomość tekstu, lecz filozoficzne a priori. Posądza się o obskurantyzm tych, którzy przyjmują za prawdziwe treści biblijne. Dla człowieka nowoczesnego "Bóg" jest hipotezą nie do przyjęcia, a kreacjonizm jest tylko legendą, pośród innych legend. A przecież wszystkie inne wyjaśnienia początków wszechświata, ziemi, życia, człowieka są hipotezami o wiele trudniejszymi do udowodnienia niż propozycja przedstawiona w Ks. Rodzaju. Współcześni filozofowie chcą to wytłumaczyć "przypadkiem", zaś Biblia przyznaje początek wszystkiego działaniu supara inteligencji i supra energii. Współczesna myśl nie potrafi wyjaśnić ani pochodzenia materii, ani struktury matematycznej energii, ani cudu komórki biologicznej. Współczesny człowiek zadawala się przypuszczeniami, że wszystko powstało z nicości i że złożoność i piękno form jest rezultatem przypadku. 

Biblia proponuje nam wyjaśnienie o wiele bardziej inteligentne: ona twierdzi, że istnieje realność ostateczna, która nadała istnienie i kształt temu, co nazywamy światem, wraz z ziemią i nami samymi. To nie nicość rodzi istnienie i to nie przypadek tłumaczy matematykę i piękno. Ci którzy atkują Biblię wykazują się tragicznym brakiem wiedzy w kwestii jej zawartości. Walczą z cieniem swojej wyobraźni, zaś rzeczywistość pozostaje niezmienna. Biblia trwa mimo licznych wrogów.

Porównanie Genesis z nauką.

Za pośrednictwem tej książki mam zamiar osiągnąć jeden cel; odpowiedzieć na krytykę skierowaną przeciw opisowi procesu tworzenia wszechświata, znajdującemu się na pierwszych stronach Ks. Rodzaju. Moja metoda nie jest trudna do prześledzenia: analizuję tekst, punkt po punkcie, badając po kolei wszystkie zjawiska tu wymienione. Sledząc tekst i opisane zjawiska w porządku chronologicznym porównuję wnioski z aktualnymi odkryciami naukowymi. To porównanie pozwala stwierdzić zaskakującą zgodność pomiędzy danymi z Ks. Rodzaju a tym co większość współczesnych naukowców uznaje za prawdziwe. 

Uważna lektura pierwszych stron Biblii pozwala wyróżnić co najmniej 23 zjawiska wywodzące się z prehistorii kosmosu i naszej planety. Każde koresponduje ze zjawiskiem uznanym naukowo. Również ich progresywna kolejność odpowiada idealnie ustaleniom naukowym. Ta zgodność nie może być przypadkiem.

Istnienie tego Dzieła, liczącego sobie najprawdopodobniej 3400 lat (czyli wywodzącego się z czasów Mojżesza), a możliwe że nawet 6000 lat, zaliczyć można do cudu. Zaden człowiek pochodzący z tak odległej epoki nie mógł wymyślić takiej historii. W związku z tym, jest tylko jedno wytłumaczenie - oto znajdujemy się wobec ujawnionej nam przez Boga prawdy. Stwórca ofiarowuje nam widzę o akcie stworzenia i czyni to już na samym początku istnienia człowieka na ziemi. Przez ten dokument, wyraźnie zainspirowany, wprowadza nas do odkrywania prawdy o nas samych, a przekonując nas o jego prawdziwości, zaprasza byśmy zgłębili jego treść i w ten sposób dotarli do samego źródła tajemnicy.

Tytuł następnego odcinka - Porównanie opisu stworzenia świata do innych kosmogonii.

marta fi
O mnie marta fi

Marzy o nieznośnej lekkości bytu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo