kaczazupa kaczazupa
1134
BLOG

Brak hamulców przyczyną katastrofy

kaczazupa kaczazupa Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

Pełny pal Biniendy

 

To dotyczy symulacji "bielskiej".

W przeciwnestwie do "metody Jagowskiego" i "metody Kaczejzupy" to zostało napisane jawnym tekstem przez rzecznika ZP na S24 oraz konsultanta Cieszewskiego do spraw geometrii w jego przełomowym odkryciu.  "Metody" to konfabulacje BBudowniczego, który nie potrafiąc dyskutować z adwersarzami, dyskutuje z imputowanym im produktami swojego intelektu.  Autor uporczywie powtarzanego twierdzenia, że Binienda opublikował wszystkie założenia do swoich symulacji, bezczelnie podpierający to twierdzenie wypowiedzią wprowadzonego przez dziennikarza w błąd Prezesa PAN "nie wie jakie założenia zostały do niej  przyjęte" - rozbrajające:)

Gdyby pytanie o "mój wynik" dotyczyło oszacowania udziału ścianki i stopy dźwigara w przenoszenimu momentu gnącego, to scianka przy podanych wymiarach przenosiłaby około 27%. Dochodzi się do tego po  następujących rozważaniach. Moment gnący powoduje odkształcenie. Odkształcenie (rozciągnięcie lub ścisniecie ) jest proporcjonalne do odległości od środka wysokości dźwigara. Lokalne odkształcenie wywołuje proporcjonalne do niego lokalne naprężenie ( z tym Newton nie ma wiele wspólnego). Takie naprężenie pomnożone przez element powierzchni oraz znowu odległość od środka to elementrny moment. Teraz trzeba to wysumować. Kiedy z rozmiarami elementów zmierzalibyśmy do zera, nazywało by się to całkowaniem ( w to Steinera można by ewentualnie wmieszć, ale nie ma potrzeby ) , ale przecież wasze grono twierdzi że calka z dx nie istnieje ( to wnioskuję z potępiania mnie za okrślenie osoby uporczywie ten pogląd lansującej idiotą ), więc nie istniała by też całka z dM w stosownych granicach. W podobny sposób można obliczyć, jaka to częśc momentu gnącego w ogóle. Należy podobny zabieg wykonać dla poszycia. W ogóle jest to metoda wstępnego szacowania niezbędnych grubosci, która w żadnym wypadku nie da rozrzutu o skali 500% oraz relacji grubości poszycia do dźwigara występujących w symulacjach Biniendy. Tak w ogłóle, to chyba lepiej byłoby dla symulacji Biniendy, gdyby udział scianki dźwigara w przejmowniu momentu gnącego był większy niż udział niszczonych stóp, a BBudowniczy cieszy się jak karp na Wigilię, że wyszedł mu  mniejszy, niż niby mnie miał wyjść. Czy ktoś jest w stanie to zrozumieć?

Gdyby jednak pytanie o "mój wynik" dotyczyło kolizji skrzydła z pniem.



Druga symulacja moim zdaniem jednak nie dotyczy kolizji skrzydła z pełnym palem,  tylko uwzględnia to, czego Binienda nie wziął pod uwagę w pierwszej, czyli niezerowego kąta natarcia. W zwiążku z tym kikut szoruje po dolnym poszyciu, niszcząc je. Wraz z nim ulegą zniszczeniu znaczna część stringerów oraz stopy dzwigarów. Binienda nie okreśłił liczbowo  skali zniszczeń. Faktem jest, że symulacja nie weszła do repertuaru jego symualacji, z których wyciągał wniosek, że skrzydło nigdy nie zostanie złamane czy krytycznie uszkodzone więc nalezy przypuszczać, że takiego wniosku na jej podstawie nie mógł wmawiać słuchaczom.
Symulację trzecią od dwóch pierwszych różni nadzwyczjne ugięcie pnia, moduł Younga musiał być trzy - cztery razy mniejszy. Zupełnie prosta górna część pnia jest raczej niezgodna z prawami fizyki. Możliwe do znaleziena ilustarcje zginania statycznego, a przede wszystkim to, co obserwujemy w życiu,  nie mają takiego wyglądu.

Kilka moich uwag o zacytowanych u Budowniczego rozważanich dr Szuladińskiego.
"Na Pierwszej Konferencji Smolenskiej opublikowano prace [11], ktorej autor wykazal, ze zderzenie z drzewem moglo wywolac zniszczenie skrzydla. Ogolne wyjasnienie sprawy jest raczej proste: Wniosek jest niewazny na skutek niewlasciwej metodologii. Zamiast uzyc nieliniowej dynamiki uzyto liniowej statyki." Dr Błaszczyk sam napisał o ograniczeniach jego modelu, ale twierdzenie, iż jest to wniosek "niewazny" chętniej potrakotowałbym jako niezręczność językową osoby od dawna przebywającej poza Polską.  Niestety, kiedy sam Szuladziński w ten sam sposób porównuje wytrzymałość słupa z pniem i wyciąga wnioski o skutkach kolizji skrzydła z pniem, to już jest propagandowa bezczelność.
"Na przyklad, przy szybkim zderzeniu sila kontaktowa nie musi byc sila, ktorej doswiadcza uderzony przekroj." - czy Pan doktor jest pewien, że to odnosi się do prędkości kilizji kilkadziesiąt razy mniejszej, niż prędkość dźwięku w drewnie, bo jeżeli nie - to jak wyżej.

W Wariatkowie24 panują niestety takie obyczaje, że "dyskutuje" się z kimś, kogo się zabanowało. Zwyczaj jest zapożyczony od "ekspertów ZP", którzy "dyskutują" zawsze w starannie dobieranym przez Macierewicza otoczeniu - najczęściej w klubach GP, co żywnie przypomina "poważne rozmowy" o nauce i sztuce na zebraniach partyjnych z sekretarzem jako wyrocznią ostateczną. Ekspertom ZP oraz ich rzecznikom na W24 pozwala to na głoszenie przedziwnych teorii fizycznych oraz przypisywanie adwersarzom nie wypowiedzianych przez nich kwestii. Pod osłoną bana bez przeszkód i tytułowych zahamowań można się również wspiąc na szczyt przewrotności nazywając chamem, kogoś, kogo uprzednie nazywało się "chujem" i "cipą" a wyzywjących ofiarami prześladowań.

 Post scriptum.

Zauważyłem i uwieczniłem w tym komentarzu (kaczazupa.salon24.pl/573436,jak-bbudowniczy-z-peemka-zalatwili-biniende-i-szuladzinskiego#comment_8837379). A teraz przyznaj się "ja nic nie liczę"  maskirowczyku  - kto te twoje mądre wyliczenia  pisał - czy aby nie kumata latorośl byłej blogerki W24 Mahonii? Bo mnie one  bardzo przypominają  77 "synchronizajcji" spółki Dąbrowski-KaNo, trajektorię MAK wziętą z sufitu i interpolację. Trzeba było uczyć się matematyki i fizyki, a nie stać w kolejce po tupet. Nie byłoby wyhamowania na 12m, kąta natarcia równego kątowi pochylenia, żelkowej brzozy, pełny stalowego pal koszonego przez skrzydło i 1/3 urwanego skrzydła, z którym samolot spokojnie odleci sobie znad Siewiernego - czy aby nie na UNBB?.

kaczazupa
O mnie kaczazupa

Kiedyś Kaczazupa także doradzać doradcy doradcy doradcy doradcy Prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka