"Schlał się pan kiedyś w trupa, obudził rano na totalnym kacu, a miał do napisania trzy teksty? No właśnie tak czuje się zombi."
Wzięte z dzisiejszego Jewsweeka. Z własnego doświadczenia dodam, że kac jest niepotrzebny, doskonale zastępuje go łykanie cięgiem przez dwa tygodnie Zyrtecu czy innego cholerstwa na alergię. Robisz się tak śnięty, że jesteś w stanie powiedzieć tylko "Mrh?".