Znieść już nie mogę tego, za przeproszeniem, pieprzenia na Salonie 24 o Jaruzelskim. Widzę i czytam, że Matrix na dobre rozpanoszył się wśród blogerów, i tylko nieliczni piszą jeszcze o czymś ciekawszym. Sprawa z Jaruzelem jest prosta jak drut i nie wymaga myślenia. Dlaczego Komorowski zaprosił go do RBN-u, pomimo tego, że był prezydentem demokratycznie wybranym? A no nie dlatego, że to gest w stronę Rosji i pachoł sowiecki zna się na Rosji, bo tym samym Komorowski przyznaje, że Rosja Putina to nadal Sowiety Breżniewa, a to przecież dla kapitulantów z PO ryzykowne zagrania. Ale z logiką i intelektem u Gajowego nigdy nie było zbyt dobrze. Jaruzel jest na świeczniku z dwóch powodów. Po pierwsze poparł Bronka w walce z Kaczorem, tym samym Komorowski nie powinien i nie ma wręcz prawa powoływać się na Solidarność, ale Jaruzelowi należy się miejsce honorowe u boku równie honorowych gości(jedynymi obok których możnaby usiąść to Kaczyński i Olszewski, ale jakoś nie pojawili się, ciekawe czemu). Po drugie 20 lat indoktrynacji GW, TVN-u i tym podobnych, przyniosło piękne plony. Jaruzel 2010nie jest już zdrajcą, agentem NKWD, antysemitą i pacyfikatorem Czechosłowacji. Jest Konradem Wallenrodem, bohaterem, obrońcą polskości i świetnym taktykiem. Czy ludzie Solidarności, nie przyczynili się do tego walnie? Okrągły Stół, Magdalenka, gruba kreska, obalenie rządu Olszewskiego, wyroki TK i Sądów Najwyższych w sprawach zbrodniarzy komunistycznych? Nic się solidarnościowcom nie przypomina? A zasada tera k... my? Drogim obserwatorom przypominam, że w tych wydarzeniach brali udział nie tylko ludzie z PO ale też z PiS. Rumunia pokazała jak oczyszcza się atmosferę, jak karze się zdrajców ojczyzny (może nawet nie zdrajców, bo Jaruzelskiego ciężko nazwać Polakiem). Włosi też to pokazali, my również kiedyś wiedzieliśmy jak się to robi. Ale nie, Solidarność ułożyła się pięknie z komunistami, kompromitując się już wtedy. Niektórzy to zauważyli i za to im chwała a niektórzy nadal nie mają na to odwagi a raczej godności. Proponuję więc podejść pod dom Wałęsy, Mazowieckiego, Michnika i innych z tej niby drugiej strony. Proponuje zapytać ich dlaczego taki zbrodniarz wiedzie spokojne życie na osiedlu willowym, dlaczego spec od propagandy w jego rządzie również śmieje się w niebogłosy patrząc na grupki ustawiające się na Ikara. Zapytajmy dlaczego SB-ecy dorabiają się fortun, sędziowie i prokuratorzy, którzy brali udział w procesach politycznych nadal praktykują. I przestańmy wreszcie pieprzyć o Jaruzelskim i zdrajcach.
