Karzo Karzo
193
BLOG

Sprawa się rypła Kacapów nie przeproszą

Karzo Karzo Polityka Obserwuj notkę 2

 Pojawiają się kolejne elementy układanki dotyczące nocnego incydentu w związku z uszkodzeniem i wyciekiem z gazociągu Balticconnector, łączącego Estonię z Finlandią. Obserwując strony internetowe pokazujące rzeczywisty ruch statków można było zauważyć, że przez cały weekend w pobliżu miejsca uszkodzenia rurociągu przebywał statek pływający pod rosyjską banderą.

 Jak wynika z danych opublikowanych m.in. w serwisie MarineTraffic, statek transportowy SVG Flot (IMO 8033089, MMSI 273458830), przeznaczony do przewozu ropy naftowej, wyruszył 5 października br. z Sankt Petersburga do Kaliningradu. Po drodze zaliczył postój w pobliżu miejsca uszkodzenia rurociągu od wieczora w piątek do niedzieli w nocy. Co istotne, do spadku ciśnienia w gazociągu i prawdopodobnie eksplozji doszło ostatniego dnia "pobytu" tuż przed godziną 2.00. Odnośnik jest.Kto chce niech czyta.

 Ja to już czytałem i muszę powiedzieć, że przestraszony byłem.  Panika wybuchła straszna, bo gołym okiem wszyscy widzieli, że Rosja poszła o milę morską za daleko (akcja dzieje się na morzu). 

 Nasi zareagowali prawidłowo: Jest Rosja. Jest tragicznie. Nie mamy gdzie spie... ale się zbroimy. Ci z NATO złożyli poważne oświadczenie końcowe, że jak potwierdzi się ruski atak, to będą konsekwencje.  Jakie nie dodano, bo w strefie wojny o detalach się milczy. Ukraińcy też nic o kontroperacji nie mówili i sukcesy były.  Znaczy to, że NATO uczy się szybko.

 Wstrząs sejsmiczny spowodowany wybuchem, który tylko Kacapy spowodować mogły, takie wycie wywołał, a głos w wodzie się niesie, że planowano natychmiast zamknąć cały Bałtyk. Dobrze, że nikt nie wiedział, jak zamknąć, bo Rosja była gotowa na udrożnienie lub upływalnienie drogi (akcja na wodzie) wszystkimi dostępnymi jej środkami. 

image Na szczęście dla nas, NATO, Finlandii i innych obserwatorów już 20.10.   fińskie Krajowe Biuro Śledcze poinformowało, że niechcącego sabotażu dokonał statek chiński. 

Podczas sztormu Chińczyk próbował zahamować statek i pizdnął kotwicę do Bałtyku a ta pierdzielnęła tam, gdzie rury fińskie i teraz już natowskie leżały.

A potem wystąpiła reakcja łańcuchowa. Wiatr wiał, kotwica szukała punktu zaczepienia i orała dno natowskiego akwenu. Przy okazji wyorała jakiś kabel estoński i dobrze, że ten złom chiński się połamał, bo tragedia by końca nie miała. 

image O szczęśliwym zakończeniu tego spektakularnego  podwodnego zjawiska rząd fiński poinformował właścicieli kotwicy i informacja została przyjęta ze zrozumieniem. Podczas konferencji prasowej 23 października 2023 r. rzeczniczka MSZ pani Mao Ninga powiedziała:

 Chiny zawsze utrzymują, że społeczność międzynarodowa musi wzmocnić współpracę, aby wspólnie chronić bezpieczeństwo i ochronę infrastruktury transgranicznej. O ile mi wiadomo, w chwili zdarzenia chiński statek normalnie płynął przez odpowiednie wody. Ze względu na dość złe warunki na morzu nie wykrył niczego niepokojącego. 

Chiny i Finlandia rozpoczęły komunikację w związku z tym incydentem. 

Mamy nadzieję, że odpowiednie władze szybko dowiedzą się, co się wydarzyło i zadbają o to, aby śledztwo zostało przeprowadzone w sposób obiektywny, sprawiedliwy i profesjonalny.

Kto chce więcej wiedzieć o kotwicy niech idzie na: Konferencja prasowa strony fińskiej

Jest trochę informacji graficznych i dużo po fińsku. Jak to w Finlandii bywa.

Tak to upierdzielona chińska kotwica jest dowodem w sprawie, że Rosjanie nawet palcem nie muszą kiwnąć, by świat ze strachu na ... przysiadł.  A my się dalej zbroimy.  Chyba że Siemoniak to zbrojenie przerwie, Czarzasty utworzy Nową Komendę Wolnych Demokratów (NKWD) a Tusk  GEneralny STArtup Platformy Obywatelskiej i kurek z kasą zostanie uroczyście zaczopowany.   O tym, że czubki  czopkami mogą spowodować krajową laksację, który nic wspólnego z biegiem do dobrobytu nie ma, chyba pisać nie muszę.



Karzo
O mnie Karzo

W języku istnieją zwroty, które same w sobie nie posiadają określonego znaczenia i dopiero kontekst i sytuacji, w jakiej są wypowiadane, nadaje im znaczenia. By nie zakłócić  rudymentarnego toku myślenia, sensu w bezsensie doradzam nie szukać. Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka) https://sites.google.com/view/karzo24/startseite

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka